Tak to jest jak ludzie oglądają film po kilku głębszych i później biorą się za recenzje. Byłem na premierze i bardzo mi się film podobał. Tylko jedna scena była moim zdaniem wrzucona na siłę, a tak to nie mam żadnych zastrzeżeń. 7 czy 8 to adekwatna ocena dla tej produkcji.

A jak oceniasz Nortona. Ważna postać i jak sobie poradził ?

Tak jak cała reszta - wypadł dobrze, jednak przez to, że pojawia się tutaj pełno postaci, a 3/4 aktorów to znane persony, to ciężko skupić się na jednym aktorze. Uważam, że wszyscy bohaterowie stworzyli fajną, spójną historię.