Człowiek młody, homoseksualny lub taki bez wpojonych wartości rodzinnych i życiowych ma jak najbardziej prawo tego filmu nie zrozumieć/nie docenić (choć na pewno znajdą się tez tacy co docenili). Szczególnie Hollywood i jakieś patologiczne nominacje tego filmu do złotej maliny popychając jednocześnie konwencje gejowskie wcale aktualnie nie dziwią w dobie tego co się tam teraz wyprawia.
Ale bez przesady... Trzymając się aspektów filmowych ...Niektórzy mają problemy z rozpoznaniem pastiszu lub baśni osadzonej w realiach czasów współczesnych. Piękna muzyka, zdjęcia, gra aktorska również świetna( mimika twarzy Smitha w niektórych scenach rewelacyjna). Niektóre sceny również przesadzone, ale w tym przypadku nie rażą. Świetna baja dla dorosłych.