Film grozy o dość nierównym poziomie.
Grupa studentów collegu styka się z niesmaowitym złem - psychopata, który wciela w życie tzw. "miejskie legendy" czyli fałszywe opowieści grozy, opowiadające o okrutnych morderstwach.
Co ciekawe, właśnie na zajęciach, dośc ekscentryczny profesor prowadzi wykład na temat folkloru, czyli m. in. miejskich legend...
Film, który zapowiada sie naprawe S"trasznie" i dobrze, z każdą minutą jest coraz bardziej podobny do horroru klasy b. W miarę przemyślany schemat morderstw przeradza się w krwawą jatkę. Zakończenie kiczowate i przewidywalne pozostaiwa uczucie niedosytu i niezadowolenia.
Plusem za to jest młoda i "przystojna" obsada. Joshua Jackson i Jared Let są cąłkiem dobrzy jako studenci, choć obsadzeni nieco tendencyjnie. Jackson gra wesołka, podobnego do postaci, która gra w pewnym serialu. Leto jest dziennikarzem i outsiderem, zupełnie jak...w serialu w którym grał kilka lat temu......
Cóż, ale mimo wszyskto miło na tych dwóch aktorów popatrzeć...
Różwnież kobieca część obsady jest nteresująca. Szczególnie coraz popularniejsza Reid i Gayhart, znana m. in. z serialu "BH 90210"....
Smaku dodaje rola Roberta Englunda, słynnego Freddy'ego Krugera, który odtwarza postać profesora, fanatyka "Legend"...
Jednego tylko nie jestem w stnaie zrozumieć - tłumaczneia..."Ulice.."nigdzie się nie pojawiają ani dosłownie ani w przenośni....Może wyrażenie "miejska legendA" nie jest tak czytelne dla nas, jak dla amerykanów, ale można by coś bliższego oryginałowi wymyślić.....