Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 81 tys. ocen
7,6 10 1 80700
5,9 12 krytyków
Upiór w operze
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

ahhh ten Upiór

ocenił(a) film na 10

zbyt ładnego Upiora ma ten musical... ja bym wybrała Upiorka jest boski!!!!!

Kilka lat temu przeczytałam książkę "Upiór w operze" i zostaję pod jej wrażeniem do dziś, ale zapewne i jutro też tak będzie i jeszcze trochę to potrwa. Dziś obejrzałam film i muszę przyznać, że ani przez chwilę się nie zawiodłam (co raczej rzadko się zdarza- by książka była przyzwoicie zekranizowana). Brakuje mi...

polecam - oto link:
http://pl.youtube.com/watch?v=i5SUSmedMm8

Czy wie ktoś może jaka sztuka była odgrywana gdy Upiór powiesił jednego z pracowników
teatru? Podczas tego przedstawienia, gdy (na skutek podmienionej butelki z czymś do
gardła) "zaniemówiła" główna bohaterka tego przedstawienia... :D
Trochę poplątałem, ale mam nadzieję, że zrozumiecie :D

7/10

ocenił(a) film na 7

Dałam 7, mimo że mam do tego filmu sentyment... Mistrzostwo to nie jest, ale lubię muzykę, podobała mi się charakteryzacja. Sam Upiór też, fascynujący. Czytałam też książkę, jednak nie przypadła mi ona do serca. Lansowała się bardziej na dokument, a ja oczekiwałam więcej romantyczności ;)

?!?

ocenił(a) film na 10

"Podczas pierwszego pobytu Christine w kryjówce Upiora ma ona na sobie pończochy. W
następnej scenie już ich nie ma, pomimo iż dzieje się to w tym samym miejscu, a Christine
przez cały czas spała."

gdyby naprawdę przez cały czas spała, to by teraz nie było drugiej części. ;)))

http://www.thephantom.freehost.pl/upiormanhattanu.htm

Pomyślałam, że przyda się, aby ten link był w osobnym temacie, coby się nie zagubił.


A tytuł wątku jest taki jaki jest nie bez powodu - i z góry przepraszam, za małą prywatę, ale muszę to z siebie wyrzucić...
Imho tekst interesujący do zdania...

Teatr

użytkownik usunięty

O wiele bardziej podobał mi się spektakl w teatrze Roma z Damianem Aleksandrem i Marcinem Mrozińskim. Ale film też niezły

Ogromne (pozytywne) wrażenie po obejrzeniu filmu. Oprawa muzyczna jest niesamowita.
Gerry Butler udowodnil, iż porzucenie kariery prawniczej to trafna decyzja. Dziękuję twórcom
za stworzenie tego dzieła - jest rewelacyjne. Film pokazuje wielką wartość miłości w
sposób baśniowy. W sposób, który przemówi do każdego...

więcej

http://www.broadway.com/buzz/157070/phantom-sequel-love-never-dies-to-be-filmed/

9/10

ocenił(a) film na 9

Byłam na tym w kinie. Coś pięknego!

Przyznać trzeba, że ten film wizualnie jest naprawdę ładny. Oglądając galerię myślałam, że odlecę podobnie jak na Moulin Rouge!. A okazuje się, że film Baza Luhrmann'a to jedyny musical jaki uznaję. Upiór był "upiornie" nudny. Cierpiałam praktycznie cały film. Ja rozumiem, że wymogi gatunku, ale oni tu nic poza śpiewem...

więcej

To tak w skrócie. Oboje główni bohaterowie mają kiepskie głosiki - dlatego obniżyłam ocenę. Muzyka byłaby niezła, gdyby Upiór miał głos np. F. Mercurego, a jego ukochana talent C. Dione. Rozumiem, że to nie opera, więc na Pavarottiego tu nie liczyłam ;-)
Ale jednak mam wrażenie, że wzięli tych ludzi z ulicy. Bardzo...

więcej

nie jestem ani znawcą opery, ani nie przepadam za operą (baletem też) ale ta wersja opery była według mnie bardziej zrozumiała dla przeciętniaka mojego pokroju niż te właściwe opery, całkiem niezły film, nie czytając dokładniejszych informacji na temat tej wersji upiora mogę powiedzieć że Wilson-owi nieźle wyszło...

doskonały film najlepszy w dorobku tego reżysera. Batmany to porażki totalne.
Mogę go oglądać po raz setny bez znudzenia.

słyszę te motywy jak one grają we mnie...

Uwielbiam musical, film i książkę. Do tej pory na samą myśl o "Upiorze z opery" mam ciarki na ciele. Uwielbiam też grę Gerarda Butlera... Nie mogłam uwierzyć, że to on gra upiora! Dopiero przekonałam się czytając obsadę na końcu filmu. To film, który zapamiętam do końca swoich dni ;)

;)

użytkownik usunięty

Jak dla mnie 7/10.

żałuję, że mam ten film z lektorem bo strasznie mnie to wkurzało jak oni śpiewali a tu lektor czyta tak bez uczuć... postać Christine troche mnie denerwowała, jak dla mnie trochę przesłodzona, ale nie wiem.. moze taka miała byc.. nie znam sie:) to chyba pierwszy musical jaki oglądałam, w sumie fajnie że 'rozmawiają'...

więcej

Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej
bohaterki podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć...

Tak zachwalacie ten film, a czytał ktoś książkę?
Bo pominęli 60% najważniejszych momentów i spieprzyli to konkretnie.
W książce upiór był aniołem muzyki a ten Gerard śpiewa tragicznie- a na muzyce się znam. Christine chodziła cały czas z otwartą gębą jak by muchy łapała. Ten cały 'epilog' na cmentarzu był bez sensu...

więcej