zgadzam się z przedmówcą, film słaby - nie spełnił moich oczekiwań, fabuła może i oryginalna ale strasznie nudna i po prostu naiwna, słaba gra aktorska i finał do przewidzenia..
na plus - powiedzmy, że pomysł był niezły no i strasznie spodobała mi się postać faceta na detoksie, który wszystko załatwiał, kto oglądał film na pewno wie o kogo chodzi, ja niestety nie pamiętam jak miał na imię :P
podsumowując - naciągane 3/10

Fabuła oryginalna? No ludzie, dajcie spokój;) Nie wiem czemu, ale te pułapki nieodmiennie kojarzyły mi się z Piłą (może dlatego, że widziałam ją dzień wcześniej), oczywiście nie pod względem technicznym, bo to zupełnie inna bajka... I kaseta "play me" mnie trochę rozwaliła. Zakończenie też wcale nie nowe, bo Madhouse miał podobne... główny bohater też okazywał się mordercą, a znajdzie się pewnie jeszcze tuzin innych filmów z takim samym motywem. Aktorstwo strasznie słabe, facet uśmiecha się głupkowato, gdy lekarz mu mówi, że jego rodzice nie żyją... Ech. I bohaterowie naiwni. Szkoda więcej gadać - max 2/10, bo w końcu ktoś na to wydał pieniądze, aby ktoś inny to oglądał... to po jednym punkcie dla każdej ze stron :)

napisałem, że ma fabułę "w miarę oryginalną". to raz. dwa, to że pułapki były tu tylko tłem. trzy, zakończenie, to zakończenie, przebieg fabuły natomiast był W MIARĘ oryginalny i nie tak przewidywalny, jak to czasem bywa.
nie musiałeś zdradzać tożsamości mordercy, widziałem wiele takich filmów, ale podobny tożsamość zabójcy nie czyni jeszcze filmu nieoryginalnym. zresztą ciężko nakręcić coś oryginalnego...
"facet uśmiecha się głupkowato, gdy lekarz mu mówi, że jego rodzice nie żyją" to co robi bohater, to nie kwestia aktorstwa, tylko tego, jak reżyser kieruje aktorem. do aktora należny zbroić dobrze to co mu każda, a jak mu każda się dziwnie zachowywać, to już nie jego wina :)

A mnie się podobał, oglądałam go na maratonie horrorów i nie wypadał wcale blado do reszty. A autor postu, ech... tytułuje go "nuuudny", lecz w pierwszym zdaniu stwierdza, że ma w miarę ciekawą fabułę. Następnie narzeka na kolory. Faktycznie kolor do ciekawości filmu ma bardzo wiele.