...ale ogląda się całkiem nieźle. Jest sporo strzelania, trochę romansowania i aktorzy spisali się prawie na medal. Naciągane sceny i brak logiki też się trafia ale nudy nie uświadczysz. Oceny 10/10 to przegięcie jednak 2/10 również.
Uważam że ten film pod względem technicznym jest naprawdę bardzo dobry, tak samo jak gra aktorska Anyi Taylor i ratuje trochę te nie logiczne momenty.
...później jednak twórców lekko poniosło. Potrafię zrozumieć w pewnym stopniu te mutanty, ale już podróbki "Obcego", jakoś do mnie nie przemawiają. Sama koncepcja filmu mogła być naprawdę ok, ale od mniej więcej połowy wyszła papka S-F. Można zobaczyć i zapomnieć.
Samymi efektami to można przekonać dzieci, ale nie kogoś, kto chciałby obejrzeć film zamiast pirotechniki.
Już bardziej prostej fabuły, pełnej kretynizmów, nie można było wymyślić. No to może romans, jak nie mamy pomysłu? Romans też tragedia - z dialogami tak płytkimi, że przy tym gniocie "M jak Miłość" to...
choroby nowotworowej. rzadko wybieram nowsze produkcje bo już bez ograniczeń pchana jest w nie propaganda różnego typu. Ale to kolejny film z wątkiem choroby nowotworowej na jaki się natknąłem. Jak to powiedział pewien determinista ze znanego skądinąd filmu pt 'Matrix' wszystko ma przyczynę i skutek. zaczynam mieć...
Dopracowane technicznie, z ładnymi i dobrymi aktorami. niezły pomysł, frapująca ścieżka muzyczna i poczucie niedosytu, że mogło to być coś o wiele lepszego gdyby tylko reżyser był większego formatu. Ja to widzę jako mini serial, dałoby to możliwość pogłębienia relacji między bohaterami. A tak jest to historyjka...
Już koncepcja wygląda kretyńsko. Nawet gdyby wrota do piekła istniały w rzeczywistości, nawet gdyby to było bardzo dobrze trzymane w tajemnicy to były by obstawione przez armie a nie zostawione na pastwę dwóch ludzi.
Wyszedł taki fajny akcyjniak do jednokrotnego obejrzenia i zapomnienia. Trochę szkoda bo sam pomysł i wstęp był świetny
Niewiarygodne, że można coś takiego wymyślić/zebrać na to fundusze/nakręcić i jeszcze sprzedać ludziom.
Przykro tylko że dwoje, dobrych skąd inąd aktorów, zdecydowało się na występ w tym czymś i niestety poziom aktorstwa dostosowali do fabuły. Do tej pory byłam wielką fanką Any Taylor Joy. Jednak po tym gdy zobaczyłam...
...ale wytrzymałam 20 minut i mój mózg krzyczał "dość". Wyłączyłam. Żenujący dowcip, efekty specjalne kina klasy B, traktowanie widza jak debila (białoruskie nagrobki miały główne napisy alfabetem łacińskim, a dopiero dopiski itp cyrylicą, albo jakąś super nowoczesną technologię zbudowaną przez mocarstwa która ma...
Obejrzałem wczoraj wieczorkiem przy winku, razem z żonką i bawiliśmy się wyśmienicie.Nie jest to film pokroju Openheimer lub Piękny umysł, jest to blockbuster który ma dawać rozrywkę i robi to wyśmienicie. Zjawiskowa Anya i świetny Teller. Dla mnie jeden z najlepszy Blockbusterow ostatnich lat. Polecam