A uważnie oglądałeś, fakt nie srzela błyskawicami ale to nawet lepiej podam ci przykłady :

-Magii użył na samym wstępie by odpalić kilka fajerwerek, dla ucieszonych Hobbickich dzieci,
-Użył swojej magii by stać się groźniejszym i uspokoić imć Bilba,
-Stoczył magiczny pojedynek z Sarumanem
-W kopalniach Morii Pokonał Balroga,
-W lasach Fangornu rozbroił Aragorna, Gimlego, i Legolasa,
-Stoczył magiczny i mentalny zwycięski pojedynek by wypędzić Sarumana z umysłu Theodena,
-Uleczył umysł Pippina, po kontakcie z Palantirem
-Przegonił Nazguli
-Starał się pokonać Czarnoksiężnika z Angmaru,
-Tak mi się wydaje, ale pod koniec chyba ściągnął czar z Elessara, pod czarną bramą.

To oczywiście przykłady z filmu,

W pierwszej części książki Gandalf wyraźnie stwierdza, że nie lubi pokazywać wszystkim dookoła 'jestem tutaj' przez użycie magii.