To chyba jeden z najbardziej przerażających filmów jakie widziałem. Co prawda nie straszy on ani potworami, ani innymi horrorowymi trikami, ale jest niezły, pod warunkiem, że się nad nim chilę pomyśli. To co najbardziej przeraża w tym filmie to ludzka natura. Mali chłopcy lądują na bezludnej wyspie. Wkrótce ich współpraca się kończy a rozpoczyna się rywalizacja. Krwawa rywalizacja. Mali chłopcy bawią się w dużych chłopców, pokazując jak głupia i okrótna potrafi być ludzkość. A to co najbardziej przeraża to to, że małe dzieci mają już tak dorosłe (okrótne) pomysły. Nie jest to na pewno kino familijne.