Moim zdaniem film byl naprawde dobry.. pierwszy nie błahy film z udziałem dzieci.. i mysle ze bardziej dla dorosłych niz dla mlodszych widzów.. poruszyły mnie bardzo sceny smierci dwóch z bohaterów.. Świnki i ....(nie pamietam imienia).. zakonczenie bardzo zaskakujace.. swietny zwrot akcji i uspokojenie sytuacji.. tak jakby sie nagle obudziło ze złego snu.. i mysle ze tak samo czuł sie Ralpf keidy zobaczył zołnieza Marines.. zostawiam 8/10 . Polecam wszystkim !
I na ratunek przyszli rodzice, którzy wcale nie są tacy święci a jedynie doroślejszą, bardziej wysublimowaną (wojsko, tajne służby, poliktyka...) wersją dzieci z wyspy.
Ja wlasnie ogladalam ten film jako dziecko i wstrzasna mna niesamowicie... Jak podroslam, przeczytalam ksiazke, ktora nalezy teraz do moich ulubionych.