Władcy umysłów
The Adjustment Bureau
2011
Witam,
właśnie obejrzałem The Adjustment Bureau. Mam mieszane uczucia gdyż akcja jest na dobrym poziomie, pomysł na film na dobrym poziomie, gra aktorów na dobrym poziomie jednak czegoś mi brakuje. Takiego dopracowania, może pewne elementy "przedobrzone", może ktoś do końca nie wiedział jak chce nakręcić ten film....
Zastanawiam się czy ktokolwiek zauważył w tym filmie wątki religijne. Na ogół jestem bardzo oporny na tego typu spostrzeżenia (jestem osobą niewierzącą) lecz w tym filmie aż raziły mnie nawiązania do koncepcji religijnych. W dyskusjach które przejrzałem nikt o tym nie wspomniał, co skłoniło mnie właśnie do tego...
Żaden Bourne.
Żadna Incepcja.
Ewentualnie, tylko takie "incepcyjne liźniecie" - jeśli chodzi o możliwość samodzielnego kreowania własnej rzeczywistości. Podążania za tym czego pragniemy wbrew wszelkim przeciwnościom.
Może "Władcy umysłów" jakoś nie wbijają w fotel, ale mnie się tam podobało.
Ale niektórzy moi kochani...
Tak w zasadzie nie wiem po co ten film powstał. Fabuła przeciętna, żeby nie powiedzieć że słaba, reżyseria j.w. Scenariusz urwany nie wiadomo czemu, nic nie wyjasnione, nic nie wytłumaczone. Gość biega z dziewuchą i tyle - aha na końcu jeszcze morał. Cały ten film można by w 30min zmieścić, i wówczas byłby dobrym...
Prawdziwa Miłość zwycięża wszystko :)
Dla mnie to Romans Sci-Fi
Bo z melodramatem to raczej bardzo niewiele ma wspólnego
Dlaczego filmu nie puszczaja w zadnym kinie w krakowie ?! premiera byla miesiac temu , a
ani razu nie zostal puszczony , bardzo chcialam go ogladnac ze wzgledu na Emily Blunt ...:((
czy ktoś zna tytuł piosenki, która leci w chwili, gdy David odbywa swój pościg by spotkać się z Elis?
Jest tutaj choć jedna osoba która najpierw przeczytała to krótkie opowiadanie a potem poszła na film? Bo jak na razie to sami maruderzy którzy narzekają że to nie jest kino akcji.. Film jak książka w swoim własnym klimacie jest :)
Film nie porywa i nie wnosi nic nowego. Fabula rodem z futurystycznych opowiadan z
zeszlego wieku, nie nudzi i nie zachwyca. To chyba tyle na temat wrazen godzine po wyjsciu
z kina. Osobiscie polecam poczekac jeszcze jakis czas i zobaczyc film w domu ;-)
mógłby ktoś napisać jak zakończył się film, bo niestety musiałem opuścić salę kinową w
momencie, w którym David Norris wszedł na premierę sztuki i dowiedział się, że czekają ich
karieriery jak obędą żyć osobno.
dobrego filmu akcji, a tu taka kicha... Film nudny, nic się nie dzieje, ciągle tylko gonitwa za
czymś. Zawiodłam się
A mi sie podobal. Dal troche do myslenia, podwazyl rzeczywistosc i rozbil mnie jak kotlecik schabowy. Estetycznie przyjemny i na pewno lepszy od niejednej plaskiej fabuly. Daje 8/10.
naprawdę szkoda czasu i kasy! niech nikogo nie zmyli dobra obsada i ciekawy temat - nawet to nie pomogło! śmiałam się przez cały film - z rozpaczy! nie polecam!
