Wściekła pięść 2 (1977) - dalszy ciąg wakacyjnego przeglądu. Tym razem sięgnąłem po kontynuację jednego z największych arcydzieł gatunku, a mianowicie Wściekłych pięści z Bruce'm Lee z 1972 roku. W kontynuacji nakręconej 4 lata po śmierci Smoka pojawia się on jedynie na kilku archiwalnych zdjęciach na początku filmu. Głównym jego bohaterem jest natomiast brat zmarłego w pierwszej części Chen Zhena (w tej roli właśnie występował Lee) niejaki Chen Shen (ach ta różnorodność chińskich nazwisk). W tej roli wystąpił Chung Tao Ho korzystający bezwstydnie z pseudonimu Bruce Li. Jeśli chodzi o jego poziom wytrenowania Panu Li w mojej ocenie nie można nic zarzucić - walki w jego wykonaniu są świetne. Poza tym gość jest nawet ciut podobny do Bruce, ale moim zdaniem przystojniejszy i aktorsko lepszy. W filmie występuje także Lieh Lo - podobno legenda kina kung fu - ja przyznaję się bez bicia, iż aktora do tej pory nie znałem oraz cała masa lepszych i gorszych fighterów, których niestety nie potrafię zindiwidualizować z imienia i nazwiska. Szczególnie przypadł mi do gustu aktor grający Japończyka walczącego mieczem, prawą rękę Miyamoto, taki z grzywką przyciętą nad oczyma. Film posiadam na płycie wydanej przez Imperial i Edipresse Polska na płycie DVHD w kolekcji "Męskie kino Kung Fu" - niestety jakość wydanie nie jest dobra - film wygląda jak zgrywany z VHS, momentami jest bardzo nieostry. Szkoda, że obraz nie został zremasterowany jak np. Jędnoręki szermierz wydany w tym samym czasie przez IDG - tak obraz jest ostry jak brzytwa. Ale i tak bardzo się cieszę z możliwości kontaktu z kolejnym klasykiem kina kung fu. Z czystym sumieniem wystawiam więc ocenę - 8/10