Że niby Star Trek nowy idzie w ciemność? Nie jest aż tak źle. Film jest rozświetlony akcją, humorem i pysznymi efektami specjalnymi. Fabularnie spłaszczony, może ciut za długi. Doskonała rola Benedicta Cumberbatcha - ten głos, oczy, twarz. I brawo za wręcz gejowską chemię pomiędzy dwoma głównymi bohaterami ;-) Nie ma wtopy, nie ma też rewelacji. Armata czystej rozrywki!
jakim trzeba byc mniej niz zerem by nie umiec czytac 1. ze zrozumieniem 2. dorabiac sobie że to niby obelga? 3 ps czyzbym trafił na kolejnego kryptopedała? :P
ja nie jestem krypto-pedałem - jestem po prostu gejem i cholernie mi z tym dobrze a sama wskazówka homoerotyczna w filmie została uwzględniona z przekąsem ;-) bez nerwów, nie czuję się obrażony, czyjaś homofobia to nie mój problem ;-)
1.oczywiscie ze spokojnie lol 2. homofobia? nikt tu o homofobii no moze diepole:P ps. naciągasz mocno to co widziales w filmie;P