Druga część według mojej oceny słabsza od pierwszej. Nie do końca nadrabia ten fakt 3D, które jest naprawdę dobrze zrobione. Wiem, że film jest alternatywną wersją wydarzeń, które miały miejsce w TOS i w filmach z kapitanem Kirkiem, jednakże takie błędy jak wysadzony księżyc Praxis przy Kronosie (no oczywiście mogę się mylić i Klingoni wysadzili więcej księżyców) jest trochę za wcześnie do oryginalnej linii czasowej. Po drugie nie wiem, czy to błąd tłumaczenia, ale Khan wyraził się, że są zamrożeni od 300 lat, a teraz jest 2259, to kiedy zostali stworzeni w 1959 jak dobrze liczę ?????? Oczywiście znajdą się lepsi Trekowcy, którzy zaraz podważą moje kompetencje do wypowiadania się na te tematy. Ja uważam, że druga część zatraciła charakter świata Star Trek. Zrobił się z tego film SF jak wiele innych. Szkoda bo obsada jest rewelacyjna i można było trochę powalczyć z tym filmem, aby uradować dużą rzeszę Trekowców. Ja się do takich zaliczam, choć swoje latka mam i nie zostałem do końca usatysfakcjonowany.