nie oglądałam ani harrego pottera, ani władcy pierścieni, ani tp. ale uważam że film był dobry i aktorzy bardzo dobrze zagrali swoje role, ale tym co psuje ten film to sceny ,,miłosne,, których jest za dużo i są w ogóle nie potrzebne, bo nic nowego nie wnoszą do treści filmu. gdyby nie patrząc na to film był spoko

Scen milosnych wlasnie bylo mało.Poza ta "pod prysznicem" to naprawde malo.Pozdrawiam

to chyba nie ten film widziałeś, była np scena gdzie więckiewicz z preis się kochali, już nie wspomnę o scenie gdzie Weiss ( bosak ) odstawiał ,,akcje,, na oczach dziecka. ale przecież każdy ma swoje zdanie. POzdrawiam

Ale przesadzasz zwyczajnie. Sceny takie były cztery i, poza tą "pod prysznicem", każda trwała około pół minuty. Czy naprawdę to aż tak dużo jak na film trwający blisko 2,5 h? I nie powiedziałbym też, że "nic nowego nie wnoszą". Wnoszą choćby tyle, że pełniejszy obraz bohaterów i sytuacji w jakiej się znaleźli pokazują. Śp. Marek Edelman wiele razy narzekał, że żaden film podejmujący temat Holocaustu nie pokazuje tej sfery życia. Polecam jego książkę "I była miłość w getcie".

nie przesadzam... po prostu wyrażam swoje zdanie. ale gdyby spojrzeć na to inaczej to być może masz racje, że jednak pokazały one warunki oraz dopełniają choć troszkę niektóre postacie. ale też nie uważam, aby w takim filmie potrzebne były dłuższe ,,takie,, sceny lub było ich więcej. z książki być może sorzystam ;)

No troche pojechałes/aś z tymi scenami.Czy te kilka wymienione to były az takie bulwersujace?
Teraz filmy zwlaszcza glupie komedyjki polskie zalewa pornografia i erotyzm a w "W ciemnosci" naprawde tego bylo mało.Rowniez polecam ksiazke "I była miłość w getcie"
ktora M.Edelman ladnie napisał to moze zrozumiesz co nieco
Ksiazke "W ciemnosci" nie trzeba polecac bo ja trzeba przeczytac.Zreszta sa dwie,ja narazie jedna skonczylem
Pozdrawiam :)

czy powiedziałam że te sceny były dla mnie w jakiś sposób bulwersujące? po za tym nie oglądam polskich komedyjek stworzonych w ostatnich latach. nie musisz się martwić, jeśli tylko książka jest dobra to z pewnością coś z niej wyniosę.

Powiem Ci tak. Nie mam zamiaru Cię teraz ani obrażać, ani prowokować do kłótni, mam nadzieję, że uda mi się jakoś temu zapobiec. "W ciemności", "Harry Potter" i "Władca Pierścieni" to trzy opowieści z zupełnie innej kategorii. Nie mają ze sobą właściwie nic wspólnego (poza tym że dwa ostatnie są fantastyczne). Inaczej ocenia się film na faktach, inaczej zmyślony. Jak dla mnie nie istnieją żadne podstawy, żeby w jakikolwiek sposób je porównywać. Przed chwilą obejrzałem "W ciemności". Film podobał mi się bardzo, jeszcze myślę nad oceną, jakkolwiek jednak bym nie myślał - na pewno nie będę porównywał go do "Harrego...", "Władcy..." ani tym bardziej do "Ciacha", o którym właściwie nie warto wspominać... No i jak dla mnie "W ciemności" zasłużył raczej na Oskara, którego nie dostał.
A Trylogię uważam za jedno z największych osiągnięć światowej kinematografii. Mimo że to ekranizacja książek, a czytelnikiem nie jestem.
Pozdrawiam ;D

Co masz do Władcy Pierścieni ty pośledni goblinie? :D Poczytaj trochę o Tolkienie to może zakumasz o czym jest trylogia.

Widze ze dostało mi sie od fanatyka fantasy :) hehe
Co mnie obchodzi ze to trylogia,dla mnie to chłam i tyle.Takie bajeczki ogłupiajacy mozg..coz takie moje zdanie
Pewnie mi sie dostanie ale co ta trylogia wnosi do zycia?

Dla Ciebie - nic.

az założyłem konto, tak sie zdenerwowałem,
gościu masz coś do trylogi Władca Pierścieni? to jest poprostu arcydzieło , istny majstersztyk oczywiście w swoim gatunku, nie wiem jak ten typ ciężko mi go nazwać po tym co napisał ten amator kina moze porownywac te filmy miedzy soba...
"w ciemnosci" jeszcze nie ogladalem, wkrotce to zrobie, a ocene wystawie porownujac film do innych z tego samego gatunku, proste...
jak bym mial myslec tak jak ty, to hmm Trylogia bije inne filmy i watpie zeby w najblizszym czasie powstalo cos takiego jak to...

z tego co widze ludzie po 40 nie lubial fantastyki lub jej nie rozumieja, i lipinorz25 twoje posty sa oglupiajace , pewnie wlaczyles trylogie , zobaczyles orka lub co innego, i BeeEe jak to mozna ogladac, lepiej nic nie pisac jak juz nie wiesz co dobre a co nie

Mówicie, że mało scen miłosnych? To raczej ma być dramat wojenny, więc nie spodziewałbym się scen łóżkowych. To nie komedia miłosna. Ja dzisiaj wypożyczyłem go w ence i siadam wieczorem z dziewczyną obejrzeć. Nie miałem wcześniej czasu wystawić oceny Agnieszce Holland.

ogłupiajace? poprostu szczere.Nie mam nic do fantastyki,nawet moge wymienic filmy ktore mi sie podobaja chodzi mi konkretnie o harrego pottera i wladcy pierscienia.Coz dzieci to ogladaja i negowac tego nie moge.dla mnie to chłam i tyle no ale mam troche tych lat wiec trudno zebym sie podniecal jakimis stworami z wladcow albo jakims okularnikiem i banda dzieciaczkow z pottera.
Dorosniesz to zrozumiesz.Pozdro