PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525620}
7,1 107 tys. ocen
7,1 10 1 107200
6,6 37 krytyków
W ciemności
powrót do forum filmu W ciemności

Róża zdecydowanie lepsza. No ale czego chcieć od filmów robionych hurtem pod Oscary...

ocenił(a) film na 7

może rozwiniesz swoją elokwentną wypowiedz skoro już miałeś ochotę zabrać głos?

użytkownik usunięty
ageres

no przecież napisał, że Róża lepsza. co ty chcesz rozwijać? że Akademię jak zwykle poniosło i nominowała film ogólnie słaby, który na powierzchni utrzymał tylko Więckiewicz i ewentualnie Preis? bardziej adekwatna byłaby nominacja za grę aktorów, niż ogólnie za film. Holland zrobiła z tego filmu papkę dla dzieci. nominowany do Oscara, lepszy od Pianisty i Listy Schindlera, jaki to on nie miał być zajebisty i co wyszło? nic. 6/10, za Więckiewicza i Furmanna.

ocenił(a) film na 8

Troszkę się nie zgodzę. Film rzeczywiście nie dorasta do "Róży", ale złym filmem nie jest. Wzięto trochę z "Pianisty", troch z "Listy Schindlera", trochę z "Kanału", zrobiono z tego realistyczny, bogaty film, który jest naprawdę mocny i dobry. Może to kwestia gustu, lecz, mimo iż uważam "W ciemności" za bardzo dobry film, to do Oscara tak czy siak stawiałbym "Różę", która jest filmem strasznym, okrutnym, acz pięknym. A tego piękna brakuje w realizmie "W ciemności".

użytkownik usunięty
pantrupek

dla mnie ten film niestety był po prostu słaby. po raz kolejny chwytanie się tragedii Żydów jest już dla mnie dość męczące. może jeszcze gdyby ta historia była ciekawa. mam ogromny szacunek do tych ludzi, do samego Sochy i reszty, ale mogli zrobić z tego coś ciekawszego. wiem, że to dramat i naprawdę je lubię, nie oczekuję po tym filmie akcji na miarę Szklanej pułapki, ale po prostu dla mnie to były flaki z olejem. gdyby chociaż odrobina dramaturgii.. film ten mogę opisać tylko tak: siedzą w kanałach, seks, siedzą w kanałach, seks, siedzą w kanałach, seks. ta pierwsza scena erotyczna z Więckiewiczem i Preis z jakiej okazji w ogóle się pojawiła? to miało jakiś sens, związek z tym całym filmem? powyrzucaliby połowę zbędnych scen i film byłby krótszy.

ocenił(a) film na 8

Fakt faktem - seks był w tym filmie całkowicie niepotrzebny. Wiele filmowych dzieł pokazało, że uczucia, o które ponoć chodziło reżyserce w tych scenach, można pokazać delikatnie i bez rozbieranek. No i tragedia Żydów - oczywiście, trzeba o tym pamiętać, jednakże w pewnym momencie można popaść w apatię, oglądając któryś raz to samo. Dobrze, że ktoś opowiedział tę historię, dobrze, że z takim jednak bądź co bądź rozmachem i dobrze, że tak świetnie jest to zrealizowane i zagrane. Jednak zgadzam się z myślą przewodnią tego wątku - jeśli miałbym wybierać, wybrałbym "Różę" o ogromnym ładunku emocjonalnym, świetnym aktorstwie, mocarnej stylistyce i wewnętrznym pięknie, który to film jest jednym z tych filmów, którym nic nie brakuje, które są bez wad. Tzw. film kompletny. "W ciemności" trochę do tego zabrakło, jednak i tak cieszę się, że taki film powstał. A że się zapętlam, to kończę ten wywód;)

użytkownik usunięty
pantrupek

rozumiem, że Holland chciała pokazać, że mimo takiego życia, oni wciąż byli ludźmi, ale dla mnie było tego zbyt wiele. gdyby pokazała to w bardziej subtelny i wyrafinowany sposób.. no, nie dla mnie po prostu. ;)

ocenił(a) film na 8

I podzielam opinię;)

ocenił(a) film na 7

subtelny i wyrafinowany sposób... a co to jakieś romasidło czy melodramat?
Rozumiem, że to Cie raziło, a nie raziło Cię zabijanie ludzi, pokazywanie mózgu, gnijących ciał, szczurów łażących po ludziach?? Może i to należało pokazywać "subtelnie i wyrafinowanie"? Bez sensu. Życie bohaterów nie miało w sobie nic z Twojej subtelności więc po kiego udawać, że takie było, dla Twojej przyjemności??
a co pierwszego mojego pytania skierowanego do założyciela tematu:
"No ale czego chcieć od filmów robionych hurtem pod Oscary..." nie zrozumiałem na czym polega "hurtowatość" tego filmu

użytkownik usunięty
ageres

może o to, że teraz chyba każdy, kto chce zostać nagrodzony przynajmniej nominacją, strzela sobie filmik o Żydach
poza tym nie rozmawiamy o zabijaniu ludzi. stosunkowo mało było takich scen w tym filmie, jak na film o Żydach.
ich życie w tych szambach to był jeden wielki dramat, czego Holland i scenarzyści, dla mnie, w ogóle nie umieli pokazać.

ocenił(a) film na 9

"może o to, że teraz chyba każdy, kto chce zostać nagrodzony przynajmniej nominacją, strzela sobie filmik o Żydach"

To coś niewielu ludzi chce zostać nagrodzonych...

ocenił(a) film na 9
Sqrchybyk

Co się porobiło...

użytkownik usunięty
Sqrchybyk

może są po prostu bardziej ambitni i uznali, że nie ma co robić czegoś gorzej, skoro Polański i Spielberg zrobili to co mieli zrobić na najwyższym poziomie?

ocenił(a) film na 9

I naprawdę w to wierzysz?

ocenił(a) film na 9
pantrupek

"Róża" niestety nie miałaby szans na Oscarach i w ogóle za granicą, bo to, jak każdy film Smarzowskiego, film hermetycznie polski.

ocenił(a) film na 8
Sqrchybyk

Jednakże, jako człowiek młody, "Europejczyk", wyczuwam w nim uniwersalizm na temat zła i dobra. Jednak fakt - nie każdy to zauważa i film nie miałby szans. Co mówi nam, że Polacy jednak się uczą na błędach - superpolski "Katyń" nigdy nie znalazłby zrozumienia za granicą, a startował.

ocenił(a) film na 9
pantrupek

Jednak zrozumienie znalazł, skoro był nominowany do Oscara. "Katyń" nie jest "superpolski", historię z tego filmu łatwo zrozumieć mając minimum wiedzy o IIWŚ. Co innego jednak "Róża" - tu nie tylko znajomość IIWŚ (znacznie bardziej szczegółowa - AK, AL) ale i ogólnie o naszych stosunkach polsko-niemiecko-rosyjskich.

zabić Cię to mało, tacy jak Ty zaśmiecają filmweba, oceniają i komentują filmy jakby byli jego współtwórcami a prawda jest taka, że się na nim w ogóle nie znają

użytkownik usunięty
Immortal_Stasin

Nie potrzeba papierka, żeby widzieć. Kto ma oczy niechaj patrzy- to chyba nie zabronione?(filmy robione są z myślą o widzu, a jak ktoś widział jakiś inny film z danego gatunku to ma punkt odniesienia.)
Film nie jest ani podręcznikiem do historii, ani nie ma jakiś wielkich wartości życiowych do zaoferowania widzowi. Historia ma uczyć, by nie robić tego samego błędu.
Oczywiście film może mieć elementy fikcyjne, ale przede wszystkim musi nieść jakąś mądrość. Tutaj istotny jest tylko problem polaka, który ukrywał ludzi za pieniądze (zresztą słabo zrobiony- film był po prostu monotonny).
Nie chcę się bawić w to czy to propaganda, bajka dla wycieczek szkolny, która ma moralizować, czy może prawda. Nie o to chodzi.
Film jest bardzo naiwny (stosunki z żołnierzami niemieckimi, scena, w której Socha oprowadza żołnierzy po kanałach).
Emocjonalność bohaterów (brak tutaj płynnego rozwoju psychiki bohaterów- raz zachowują się tak, a raz inaczej- przez co to wygląda sztucznie).
Film wiele traci, bo akcja jest jakby wyrwana z otoczenia ( nie ma tu spójności- akcja pod ziemią i na zewnątrz to dwa filmy o innym klimacie - polecam zobaczyć M-Morderca tam jest to świetni zrobione).
Film ogląda się dziwnie, czuć że czegoś brakuje. Nie ma elementów, które mogły wstrząsnąć. To wszystko zbyt powierzchowne jak na taki temat (film od początku do końca dąży pod ustalone motto).
Ogólnie holocaust i II WŚ to nie najlepszy temat na filmy, może tylko dobre do tego są filmy dokumentalne. Ostatnio na TVP Kultura leciał dokument Miejsce urodzenia, polecam zobaczyć (pomimo braku wielkich aktorów i nagonki ogląda się go o wiele bardziej interesująco).

Chciałbym napisać, że nikogo nie pragnę obrażać, bo szkoda mi na to czasu. Szacunek do czyjejś opinii to podstawa do dyskusji. Pozdrawiam i liczę na brak przepychanek w tym temacie.

użytkownik usunięty

Ile wgl ten film zarobił ? takie miejsce o ocena to zarobek powinien byc nice .

użytkownik usunięty

pewnie sporo, promocja była mistrzowska...

qwemj Mało wiesz na temat tamtych czasów, małą masz wiedzę historyczną.
A.Holland w świetny sposób robi filmy a tematyka holocaustu i II wojny światowej to temat w którym czuje się jak "ryba w wodzie" wystarczy oglądnąć jej kultowy film pt "Europa Europa" ogólnie kreci naprawdę dobre filmy, tutaj też stanęła na wysokości zadania. Twój podstawowy błąd jest taki że mylisz policję granatową w której służyli polacy z żołnierzami i chyba nie niemieckimi ??? bo wtedy to już kompromitacja jest na równiej lini, przecież to widać jak byk, granatowi byli naprawdę różni byli tacy co zostali wcieleni do policji ale pomagali żydom i ostrzegali ludzi, albo odwrotnie, Tutaj było podobnie. Tak samo z Polakami. Nie rozumiem ogólnie oburzenia jak ktoś pod adresem A.Holland pisze że robi antyypolskie filmy bo Polaków pokazuje w złym świetle, ale własnie o to chodzi, A Holland zawsze stara się być obiektywna, byli tacy ludzie jak Socha, Irena Sendler, i wielu innych co pomagali żydom ale byli tez tacy co w okrutny sposób tych żydów wydawali takie sa fakty !! Szmalcownicy, wiece kto to jest !!! to dla tych co nie sa poinformowani odwołuje do literatury, najpierw fakty a pozniej negatywne opinie, Brawo dla A.Holland za taki film, no a cóż Polaczki jak zwykle niezadowoleni, i myślą że w czasie II wojny to tylko Niemcy byli be a Polacy nieskazitelni i czyści jak łza. Więcej świadomości i obiektywizmu życzę

użytkownik usunięty
egzik01

wiedziałem, że zacznie się wyciąganie faktów historycznych...
Podstawowe pytanie: Czy w filmie ma dominować obrazowanie treści historycznej, czy przekazywanie treści, które mają uczyć na temat życia, natury ludzkiej, błędów itp.? Dla Mnie to drugie.
Skupiłem się na sposobie wyrazu. Gdybym pisał o historii, pisałbym o historii i poprawności. Z pewnością poczytałbym jakieś dodatkowe informacje. Nie zajmuję się historią zawodowo, ale mam jakieś pojęcie.
Co do wspomnianych kanałów: Chodziło mi głównie o scenę, gdy Socha znajduję się tuż przy grupie Żydów, trzymając w ręce latarkę.- Czy to nie jest naiwne...
Nie twierdzę, że pani Holland kłamie. Nie mnie to osądzać, gdyż nie byłem światkiem tamtych wydarzeń. Film to film, nie można zawrzeć wszystkich informacji, czasami trzeba dodać jakieś mało istotne elementy fabularne. Jak ktoś chce historii to niech przeczyta jakąś solidną książkę bez elementów fabularnych...
Nie twierdzę, że pani Holland robi antypolskie filmy. Czytałem o Jedwabne... Nikt nie jest nieskazitelny ani Polacy ani Żydzi.
Uznaje, że jak ktoś segreguje ludzi po narodowościach i przypisuje im jakieś rzeczy to jest po****ny... Polacy to nie jest pępek świata który może mówić, że Żydzi to oszuści. Jednostka a całość ma znaczenie: Byli tacy co pomagali, byli co sprzedawali...
Nie można idealizować ani jednych ani drugich. Kto wie czy nie chodził kiedyś po świecie przykładowy Żyd, który ratował się kosztem innych (często kradnąc, zabijając...) Tak samo mógłby być Polak ateista żyjący w XVII wieku.
Nie da się zrobić filmu, który odzwierciedlał wszystko tak jak było. Wiele jest takich, które przedstawiają wypadkowy obraz zdarzeń. Ostatni raz powtórzę: kino historyczne nie ma uczyć historii, tylko ma nieść przekaz... Czy Sienkiewicz tak jak reżyser nie chciał przedstawić przesłania? Historia w tym wypadku staje się tylko tłem...

ocenił(a) film na 6
egzik01

Chyba pomyliłeś forum filmowe z historycznym. Tutaj nie oceniasz samych ogólnych faktów historyczny tylko całokształt filmu. Nie widzę sensu, aby zawyżać ocenę tylko dlatego, że dotyka tragicznej problematyki, tego co się działo naprawdę, bo polski, bo o Żydach etc.
Film sam w sobie średni, spodziewałem się czegoś lepszego. Najgorzej wypada muzyka, albo jej nie ma wtedy, kiedy aż się o nią prosi, albo jak już jest, to wypada kiepsko.
Poza tym, aktorstwo małych dzieci także poniżej oczekiwań, a także aktor grający Szczepka, który bardziej wyrzuca swoje kwestie, aniżeli gra.
I oczywiście wartością ujemną były permanentne wątki życia seksualnego głównych postaci, które pasują do dramaturgii jak pięść do nosa, zupełnie zbyteczne sceny.
Reasumując, wiele hałasu o nic.

Looney_Kermit

qwemj wszedłem na twój profil, i widze że silisz się na wielkiego intelektualistę i znawcę filmu, a tak naprawdę twoja retoryka leży i kwiczy, No cóż rozumiem że o gustach się nie dyskutuje ale jak mi ktos taki film jak "W ciemnosci" ocenia na 2, to znaczy że coś z twoja ocena jest nie tak, gdyz nie uwzględniasz roli Sochy, dobrych zdjęć, scenografii i całej reszty ktora w filme jest na wysokich poziomie, troche jesteś ignorantem, i nie wiem czy chce wo gole z Tobą wchodzić w polemikę powiem ci tylko jedno, dobry film oparty na faktach historycznych musi być oparty na wiernych realiach z danego okresu a jeśli twierdzisz ze jest inaczej to znaczy że małe masz pojecie nie tylko o historii ale i o filmie.

użytkownik usunięty
egzik01

Moje oceny, moja sprawa. Zazwyczaj zaczynam od oceny 5/10 i później przesuwam w którąś stronę. Film mi się nie podobał. Akurat takie rzeczy jak muzyka, scenografia w mojej ocenie niewiele znaczą( może tylko w s-f lub horrorach) Natomiast dramat mógłby być czarno-biały, nakręcony słabą kamerą, praktycznie bez całej otoczki. Lubie filmy: w których jest treść, nad którą można posiedzieć, świetni aktorzy, którzy muszą zwrócić uwagę widza... Nie mogę dać więcej. bo denerwują mnie filmy naiwne.. A co do ostatniego zdania, pomyśl czy Siedmiu Samurajów jest tak wysoko w rankingu, ponieważ to bardzo stary film poprawny politycznie. Prawda jest taka, że o W ciemności za 50 lat prawie nikt nie będzie pamiętał...

Nie jestem znawcą, raczej hobbystą, oglądam dla przyjemności.