Nudne to już się robi. Już na "Pianiście" zasypiałem. Jedynie "Listę Schindlera" uważam za wielkie dzieło.
No ile? Ja z ostatnich 20 lat pamiętam całe 7 takich, które zdobyły jakąś sławę. Wychodzi średnio jeden film na 3 lata, rzeczywiście obleśnie wręcz dużo...
cóż biorąc pod uwagę iż Polacy jako naród również się na potęgę wycierpieli, a filmów światowego formatu WOGÓLE się nie robi to ma rację ile jeszcze? - ogólnie filmu nie widziałem ale gdyby nie to że Holland, że jakaś nominacja to pewnie wogóle by nie było o nim hałasu.
Sami je róbmy a nie czekajmy aż ktoś łaskawie je dla nas zrobi... Na te 7 filmów o które mi chodziło 5 zostało wyreżyserowane przez twórców pochodzenia żydowskiego (choć niekoniecznie z rodzin dotkniętych przez Holocaust). My natomiast lubimy narzekać jak to nasze dzieje sa mało znane w świecie, a jednocześnie nie robimy prawie nic by je jakoś światu opowiedzieć. Jeden "Katyń" i teraz "Bitwa Warszawska" (zakładając że uda się ją sprzedać za granicę) to trochę mało... Zresztą nie chodzi mi tylko o wojny, ale i np. o Marię Skłodowską-Curie - nieliczni w szerokim świecie wiedzą, że była Polką (zakładając żę w ogóle o niej słyszeli), jej nazwisko panieńskie jest często pomijane. I czy choć próbujemy to zmienić? Problem po części leży pewnie w tym, że każde poruszenie historii wywołuje u nas histerię - jedna strona jest uczulona na martyrologię i pomnikowe przedstawianie bohaterów, druga właśnie tego chce... Pare lat temu miał powstać film o obronie Westerplatte, scenariusz był gotowy, kilku niezależnych historyków (w tym z IPNu) oceniło go bardzo wysoko. Niestety, komuś bardzo nie spodobało się, że nasi żołnierze - zgroza! - w jednej ze scen piją bimber, a w innej oglądają roznegliżowane panienki. Takich bohaterów to my nie chcemy, prawda? I projekt poszedł do szuflady...
?? Oczywiście że Polacy - tylko zapominają wszyscy po oglądaniu filmów tego typu (w których TYLKO Żydzi - jest to podkreślane - lądują w obozach i są katowani) , że Polacy / Słowianie (nie żydowskiego pochodzenia) jako tacy, byli również prześladowani, ale o tym już się nie mówi w większości przypadków.
Sam sobie przeczysz. Żyd to Żyd, a nie Polak. Żyd może być obywatelem Polski. I ja nie wiem czemu tak się maskują i ukrywają. Jakoś Niemiec nazywa siebie Niemcem jeśli kultywuje niemieckie dziedzictwo wciąż nie dając się zaasymilować nawet przez kilka pokoleń mieszkając w Polsce. Tak samo Polacy w czasach zaborów, którzy nie dali się. Byli osobni. Żydzi też są osobni, nie wiem w czym taki problem. O ho ho - "Żyd to nie Polak", ależ to antysemickie.
A kto kaze Ci to ogladac, i po co ten wpis? Nie chcesz ogladac filmow o biednych Zydach, to nie ogladaj i rozwijaj sie przy innych filamch jakie lubisz np. przy Terminatorze.
Szkoda że nie interesuje Cie historia i to do czego zdolni są ludzie. Mam na myśli i tych po jednej i po drugiej stronie. Takie filmy są po to żeby opowiedzieć historie tych którzy robili coś wyjątkowego podczas gdy tacy ignoranci jak Ty swoją obojętnością i brakiem myślenia dawali przyzwolenie tym drugim na upokarzanie, gwałcenie i makabryczne ludobójstwa.
Czy taki film może być ciekawy ? Jest na podstawie opartej na faktach historii, gdzie grupa ludzi za wszelką cenę walczy o przetrwanie swoje i swoich bliskich i ukazuje niesamowitą przemianę człowieka który pomimo swoich wad staje się bohaterem i wybawicielem.
kolo, masz rację..nie znam Cię, ale już Cię lubię..za to, że nie jesteś leniwy i głupi i chce Ci się kopać głębiej..
Nie musisz oglądać.
Takie filmy muszą powstawać, aby ludzkość pamiętała o tych strasznych czasach, aby historia się nie powtórzyła.
Ta historia niestety powtarza się co jakiś czas, wystarczy orientować się, co działo się na świecie przez ostatnie dziesięciolecia. I co dzieje się nadal.
Zgodze sie, ze na swiecie dzieja sie straszne rzeczy kazdego dnia, natomiast nie na taka skale jak podczas II Wojny Swiatowej- pod wzgledem ilosci ofiar, ilosci krajow bioracych w tym udzial oraz krotkiego czasu, w jakim sie to rozegralo. Aby zabic 72 miliony ludzi w ciagu 6 lat potrzeba wielkiego, masowego okrucienstwa.
Z tego, co pamiętam np. ludobójstwo w Rwandzie pochłonęło ok. miliona osób... w ciągu kilku miesięcy. Przykładów jest więcej, ale chyba nie ma większego sensu dokładne przeglądanie statystyk. Przygnębiające jest to, że hasła typu 'świat nie może już więcej pozwolić na takie rzeczy' jest tylko hasłem i nijak się ma do rzeczywistości.
A film z chęcią obejrzę i tak.
Pozdrawiam
Rwanda byla wojna domowa z tego co pamietam...
Dlatego pozostaje przy swoim, ze II Wojna Swiatowa byla najwieksza tragedia ludzkosci. Ale oczywiscie kazdy ma swoje spojrzenie na to i sam oceni.
Pozdrowienia!
Z całym serdecznym zrozumieniem dla tego, co piszesz, mnie też - podobnie jak enaa - Twoje "aby historia się nie powtórzyła" zabrzmiało trochę naiwnie. Ta "historia", owszem, podczas drugiej wojny światowej przyjęła postać wyjątkowo masową i spektakularną - lecz tak naprawdę stale się powtarza i nigdy się nie kończy. A czy przejawia się to w postaci wojny "światowej" czy "domowej", czy w postaci przeróżnych zjawisk obecnych podczas pokoju - gdy wojna już trwa, choć nie zdążyła jeszcze sięgnąć po swoje żniwo - o to już mniejsza.
Jeśli masz wątpliwości co do Rwandy (masz, bo może nie pobudziłaś wyobraźni?), obejrzyj sobie np. film o rzezi Ormian:
http://www.youtube.com/watch?v=2oczBmTN1cw l
lub: http://www.youtube.com/watch?v=OSpwlo7StoQ
Myślę, że hasło " żeby historia się nie powtórzyła", choć szczere i ukute w dobrej wierze, jest tylko sloganem, który odwraca naszą uwagę od tego, że właśnie się powtarza - i od tego, jaki jest nasz własny w tym udział.
Rozumiem Twoje zdanie- kazdy ma wlasne podejscie do tego.
Chcialam tylko wyjasnic, ze nie mam watpliwosci co do Rwandy, byla to rzez! A filmy z pewnoscia obejrze po powrocie do domu, gdyz lubie dokumenty. Pozdrawiam.
Może w konću znajdzie się ktoś odważny, ze zjedzonego przez syjonizm zachodu, i nakręci film o eksterminacji palestyńczyków?
http://palestyna.wordpress.com/2010/10/24/ben-white-izraelski-apartheid-na-teryt oriach-okupowanych/
http://www.bibula.com/?p=4974
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/poznaj-zyda/narod-zydowski-zostal-wymyslony /
Pewnie wiele osób mnie skrytykuje za to co napiszę ale zastanówmy się przez chwilę co by się stało gdyby żydzi nie zniknęli z naszego Kraju? Przed wojną w Polsce kilkanaście miast była w większości miastami żydowskimi więc załóżmy tzw. ''Polscy żydzi'' zakładają partię polityczną jest ich dużo więc wchodzą do rządu a kto wie może nawet wygrywają wybory a wtedy to już mały krok.... zamiast ''okupacji'' radzieckiej mamy ''okupację'' żydowską ale to tylko teoria:) Oczywiście popieram przedmówcę kiedyś to Niemcy budowali mury dla żydów, teraz Państwo Izrael buduje mury dla Palestyńczyków a kto wie co będzie za kilka lat eksterminacja Palestyny?
Judaizm to religia a nie obywatelstwo. Ci Żydzi, gdyby przeżyli 2WŚ byliby obywatelami Polski a nie mniejszością narodową innego kraju. Prawa jest taka, że Ci Żydzi mieszkali na ziemiach polskich od dawien dawna więc byli takimi samymi obywatelami Polski jak i my jesteśmy. Jesteś albo głupim rasistą albo trollem.
No niezupełnie... Większość (nie wszyscy) Żydów żyjąca przed II WŚ w Polsce różniła się jednak od "polskich Polaków". Inaczej nieco się ubierali, inaczej mówili, inaczej myśleli - trzonem tych różnic była oczywiście religia. Religia traktowana poważnie, wywierająca wpływ na niemal każdą dziedzinę życia.
Nie mówię, że religia nie ma wpływu na nasz światopogląd. Ma i to duży. Ale traktuję to na równi z wpływem jaki ma na nas rodzina, system edukacji,wartości narodowe czy tradycje. Poza tym demokratyczne państwo nie pozwala na faworyzowanie żadnej z religii. A d_woznicki mówi to tak jakby Żydzi próbowali przejąć władze nad całą Polska (albo i światem) a resztę ludzi zrobić sobie podległymi. Przecież to chore myślenie.
ironia999 nie wiem czy kiedyś słyszałaś takie stwierdzenie '' wasze ulice nasze kamienice" tak właśnie mówili żydzi do Polaków. Racja mieszkali w Polsce od dawna a jednak mieli dokumenty żydowskie więc nie byli "takimi samymi obywatelami Polski jak i my jesteśmy" . Ponadto nie jestem głupim rasistą tylko osobą z wyższym wykształceniem i widzę dwie strony medalu. Niestety nie wiem co to znaczy być trollem.
Mówili albo i nie. A jeśli nawet to nie wszyscy więc nie generalizuj. Zresztą nawet jeśli przyjąć Twój scenariusz gdzie wszyscy polscy Żydzi pragną śmierci reszty Polaków i chcą przejąc władzę w Polsce to raczej byłoby to trudne skoro przed wojną stanowili tylko ok. 10% społeczeństwa polskiego. Jakoś nie wyobrażam sobie tego. Ba nawet w niedawnej historii Polski dla partii z 30% poparciem (która nienawidziła i nadal nienawidzi pozostałych 70% społeczeństwa i najlepiej by się go pozbyła i tak mówię o PiSie) nie udało się przejąć władzy, więc dlaczego miałoby się to udać przy zaledwie10%?
Poza tym wyższe wykształcenie nie wyklucza bycia rasistą a Ty nim ewidentnie jesteś skoro uważasz, że to w sumie dobrze, że Naziści wykończyli Żydów. Mniejszy kłopot dla Polaków. I skoro już się poruszasz w przestrzeni internetowej to naucz się chociaż podstawowych terminów w niej używanych. Podobno skończyłeś studia, nie?
Lol, skończone studia i wyższy wykształcenie. Dzisiaj każdy debil praktycznie kończy jakieś studia i ma wyższe wykształcenie, ten papierek dzisiaj nie ma żadnej wartości, matura kiedyś więcej znaczyła niż dzisiaj tytuł magistra...
z żydów w Polsce większość uważała się za polaków (jak np murzyn w USA nie uważa się za obywatela Murzynlandu tylko amerykanina) i byli raczej pokazowo religijni, poza tym wielu było ateistów (jak to np. opisuje Urban, że wychował się w intelektualnych, ateistycznych środowiskach żydowskich w Łodzi), była garstka ortodoksów i całkiem sporo zatwardziałych komunistów pro ZSRR ochoczo mordujących polaków, ukraińców i białorusinów po zajęciu terenów Polski przez ZSRR.
ale film o tych odcieniach szarości (żydowscy szmalcownicy) nie powstanie, bo i po co, nie?
Jeśli chcesz odcieni szarości obejrzyj "W ciemności" właśnie, żydowscy bohaterowie są tu ukazani niespecjalnie sympatycznie.
żydzi polscy, żyjący w Polsce przed IIWŚ od polaków nie różnili się prawie w ogóle, poza tym że chodzili do synagogi zamiast do kościółka, a swoje przykazania traktowali zazwyczaj równie serio jak my traktujemy katolickie.
ekstremiści komunistyczni i ortodoksi - faktycznie się wyróżniali, ale wielu ich nie było.
trzeba jednak zaznaczyć, że po Wojnie Polsko-Radzieckiej i układzie granicznym Curzona przypadło Polsce bardzo wielu żydów rosyjskich.
żyd rosyjski różnił się od żyda polskiego tym, że był ciemny, biedny, przesądny i rozumiał tylko w rosyjskim dialekcie jidysz i w łamanym rosyjskim, poza tym miał sporo mentalności rosyjskich chłopów pańszczyźnianych.
jak ktoś, kto nie rozumie języka, poza tym jest toporny, uparty i nie chce się dostosowywać, ma żyć szczęśliwie i się zintegrować ?
a co bardziej kumaty żyd rosyjski to w 9 na 10 zatwardziały komunista nienawidzący państwa polskiego, jak dawniej caratu.
jak oni mieli się nie wyróżniać ?
nasi polscy żydzi też niespecjalnie lubili tych ruskich.
Polska by ich wchłonęła, powolutku, ale w końcu, tak jak wchłaniała wszystkich obcokrajowców osiedlających się u nas przez 1000 lat.
tyle że nie było czasu.
Calkowicie sie z tym zgadzam. Nasi Zydzi byli Polakami, podobnie jak nasi katolicy, nasi Litwini (spolonizowani), nasi Niemcy (potomkowie polskich mieszczan), nasi Rusini (niektorzy), nasi Ormianie, nasi Grecy, nasi Tatarzy, nasi Wolosi (gorale podhalanscy). Byli w wiekszym stopniu Polakami niz nasi chlopi, ktorym do tej polskosci dlugo nie bylo po drodze, zarowno w sensie kulturowym jak i mentalnym.
Natomiast rosyjscy Zydzi nie odczuwali zbyt silnych zwiazkow z Polska. Ba, nie odczuwali zbyt silnych zwiazkow z polskimi Zydami. Wystarczy poczytac odezwy rabinow z 1919 roku. Inaczej one brzmialy w wykonaniu rabinow warszawskich, krakowskich, lwowskich czy lodzkich (nawolujace do bronienia Polski, Ojczyzny, przed antyreligijnym zywiolem bolszewickim), a inaczej brzmialy w wykonaniu rabinow z samiutenkich Kresow Wschodnich. Pierwsi zwracali sie do Polakow wyznania mojzeszowego, drudzy zwracali sie m.in. do "wschodnich braci" cokolwiek by to mialo znaczyc.
Moja rodzina pochodzi z Warszawy. Moj dziadek byl profesorem historii na UW. Podczas ofensywy sil Tuchaczewskiego wezwano ludnosc Warszawy do pomocy w budowaniu umocnien. I co? I zdecydowanie najwiekszy odsetek pracujacych z lopatami w okopach i innych rowach to byli nasi warszawscy Zydzi. Te dysproporcje byly tak wielkie na korzysc Zydow i na niekorzysc katolikow, ze wkurzyly samego Dmowskiego, ktory postanowil szerzyc o Zydach kalumnie i plotki, bezpodstawnie oskarzajac warszawiakow o rzekomy brak lojalnosci wobec panstwa polskiego.
Ale fakty sa niezbite i potwierdzaja je wszyscy wspolczesni historycy zajmujacy sie tym zagadnieniem. Katolikom nie chcialo sie bronic Ojczyzny i brudzic sobie rak przy grzebaniu sie w ziemi, Zydzi, czesto ludzie religijni, byli przerazeni perspektywa rzadow bezboznych bolszewikow, ktorzy w dodatku zamierzali ingerowac w tradycyjne zycie zydowskie, ktore poza kwestiami religijnymi opieralo sie na funkcjonowaniu roznego rodzaju drobnych prywatnych zakladow pracy. Co bolszewicy sadzili o prywatnej wlasnosci chyba nie musze nikomu tlumaczyc.
Tyle naroslo klamstw, oszczerstw i mitow na temat polskich Zydow, ze to jest po prostu szokujace. Tepota niektorych Polakow nie zna granic i bazuje wylacznie na braku wiedzy, braku wyksztalcenia, uprzedzeniach, stereotypach i zlej woli. Jak dlugo musialbym wyliczac nazwiska wybitnych Polakow zydowskiego pochodzenia by uzmyslowic rasistom i innej masci szumowinom jak wiele polska kultura i nauka zawdzieczaja przedstawicielom tej spolecznosci. To byli Polacy pelna geba, ktorzy wniesli swoj niemaly wklad w rozwoj naszego kraju. Lista wybitnych Polakow zydowskiego pochodzenia bylaby dluzsza niz lista Polakow chlopskiego pochodzenia, mimo, ze tych drugich bylo znacznie wiecej.
Teoria o "żydowskiej partii politycznej" jest ciekawa, ale raczej mało prawdopodobna, gdyż aby to osiągnąć musieliby ze sobą ściśle w ramach tej partii współpracować. A przecież wśród nich były rozmaite frakcje, rozmaite poglądy i podziały nie mniejsze niż wśród "polskich Polaków". Jeśliby faktycznie powstała "żydowska partia", to prawdopodobnie zaraz zaczęła by się dzielić.
Żydzi nie byli ani przed wojną, ani w jej trakcie mniejszością skonsolidowaną. Zresztą mało się mówi o tym- jest to niewygodne, że szmalcowników i denuncjatorów było więcej wśród samych społeczności żydowskich zamykanych w gettach niż wśród Polaków; częściej Żyd donosił na Żyda, niż Polak na Żyda.
Leo ma po części rację.U nas kręci się filmy,gdzie Żydów zawsze musi się przedstawiać w dobrym świetle.Jak Żydzi plują na Polaków to wszyscy udają,że deszcz pada,jak ktoś odważy się powiedzieć coś złego na Żyda to zaraz podnosi się raban,że to takie antysemickie i ble...Sorry za OT!
Jak na pianiście zasypialeś to bez obrazy, ale polecam zrobić sobie badania. Może to kwestia ciśnienia.
masz rację ale co tu się dziwić jak w belwederze obchodzą jakieś chanuki (23 grudnia "W Belwederze z udziałem małżonki prezydenta Anny Komorowskiej oraz szefa Kancelarii Prezydenta Jacka Michałowskiego odbyła się uroczystość zapalenia świec chanukowych. To czwarty dzień obchodów Chanuki - żydowskiego święta świateł. Świece chanukowe zapaliła Anna Komorowska. Gości w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jest chory, powitał szef jego kancelarii.") źródło: wiadomosci.onet.pl
Po kolejne syjonizm nie jest tylko problemem palestyńskim. To światowy problem. Syjonistyczny matrix władzy objął kontrolę nad globalistycznymi mediami i polityką Ameryki i większości europejskich narodów! Dlatego jak się nie przebudzimy to nasza wierność i dziedzictwo zostanie całkowicie zniszczona ..
Myślę że jeszcze nie jednego filmu o takiej tematyce się doczekamy (kręconego raczej dla zysków) jako że to temat rzeka a pokrzywdzonych są / były miliony.
"Żydów" pisze się z dużej litery. Osoby o narodowości żydowskiej to tacy sami ludzie, jak ja czy ty. Ale widzę, że do niektórych wciąż to nie dociera i piszą Żyd z małej litery, jakby sami byli od nich w czymś lepsi. A tak nie jest. Zresztą wszyscy przekonamy się o tym dobitnie po śmierci.
O jakiej narodowości mówisz?
"Od wielu lat żadna książka tak silnie nie wstrząsnęyslonyła światem żydowskim jak „Wymyślenie żydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego. Izraelski naukowiec o polskich korzeniach przez jednych został określony jako wariat i antysemita, który kala własne gniazdo. Inni uważają go za wizjonera, który nie bał się wystąpić przeciwko największemu żydowskiemu tabu i złamać zmowę milczenia."
całość: http://www.zycie.ca/2009/11/zydzi-narod-wymyslony/
Temat ciągle wałkowany, i nadal wiele osób nie rozumie...
Żydzi jakich znamy to głównie Aszkenazyjczycy, którzy nie mają nic wspólnego z plemionami semickimi.
Pojawili sie w Europie po upadku państwa Chazarskiego, gdzie w VIIIw przeszli na judaizm.
Następnie przez wieki częściowo wymieszali się, ze słowianami i germanami, oraz w sporej części wyemigrowali do usa.
http://palestyna.wordpress.com/2010/03/15/chazarowie-korzenie-wspolczesnego-zydo stwa/
Prawda jest rownież taka, że amerykańscy i zachodnioeuropejscy żydzi (syjoniści) uważali sie za ulepionych z lepszej gliny od tych ze wschodu (już nie mowiąc o gojach)
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/04/06/syjonisci-finansowali-rezim-hitl era-i-skazali-zydow-na-holokaust-holoszwindeladmin/
Tak więc wspólcześni Palestyńczycy mają zapewne znacznie więcej wspólnego ze starożytnymi Izraelitami niż ortodoksyjni Żydzi. A "państwo" izrael to nielegalny terrorystyczny twór, pośmiertny prezent od hitlera dla syjonistycznych sponsorów, którzy lobbowali zmyśloną idee własnego narodu i państwa od końca XIXw.
(A po powstaniu takowego, nadal siedzą w usa i zachodniej europie)
Nauczcie sie odróżniać zwykłych Żydów od syjonistów, ktorzy najpierw celowo doprowadzili do wojny i eksterminacji ludności środkowo i wschodnioeuropejskiej w tym Żydów, a następnie zaczeli bujać się na patencie holocaustu nadmuchanego do granic możliwości. Słowo klucz to antysemityzm... Anty co? Jaki Semityzm? Antysyjonizm prosze państwa...