Film jest okrutny, smutny, ponury i przeszywający na wskroś.
Film, w którym dzień miesza się z nocą, a życie ze śmiercią.
Historia, obok której nie można przejść obojętnie.
Niby kolejna historia o walce żydów o przetrwanie, jednak ta wybitnie dociera do widza.
Kanały, ciemność, brud, a to wszystko wypełnione miłością i seksem.
Gdybym mogła cofnąć czas, chyba nie obejrzałabym tego filmu. Błagałam, aby już się skończył.
Mając świadomość, że jest to historia prawdziwa, umysł odmawia wiary w to, że tak mogło być naprawdę.