Polacy maja szanse na oscara jedynie wtedy gdy zrobia film o zydach w roli glownej czy to
nie jest chore?
Tylko? Przecież to nasza 9 nominacja, a pierwsza za taki film! Ale do kogo ja mówię...
Na początku myślałem, że to jest pytanie retoryczne, ale teraz widzę, że nie. Holocaust jest tematem, który był wiele razy poruszany, jest to część naszej historii, ściśle związanej z Polską i raczej nigdy się to nie zmieni, nawet jeśli umrze ostatnie pokolenie ludzi, którzy w nim uczestniczyli lub byli naocznymi świadkami. Tym samym chyba odpowiedziałem na twoje pytanie, resztę radzę przemyśleć dokładnie w głowie.
Dodam jeszcze, że jest to raptem trzeci nasz kandydat o tej tematyce. Poprzedni - "Kornblumenblau" Wosiewicza i "Korczak" Wajdy - nie dochrapali się nominacji niestety.
PS Choć może warto by jeszcze doliczyc "Pasażerkę" Munka.
Byłeś na filmie w kinie? czy czekasz na pobranie z sieci? jeżeli nie byłeś, to rozumiem Twoje pytanie. Jeżeli już wybierzesz się do kina, to napisz w tym poście parę zdań na temat filmu. Podaj mi przykład podobnie zrobionego filmu na temat Żydów. Jestem z Oświęcimia, a więc widuje bardzo często różnych ludzi z różnych krajów i powiem Ci jedno mówią o żydach ciepłe słowa. Kiedyś nauczyciel opowiadał mi co jest przewodnikiem w obozie, że jeden żyd powiedział mu, że gdyby miał wybór spuścić bombę na Polskę, albo Niemców, to bez wahania wybrałby Polskę. Dobra odskoczyłem trochę od tematu. /pzdr
yyy, akurat cytowanie kogoś, komu ktoś coś tam kiedyś powiedział nie wiadomo w jakim kontekście i nie wiadomo czy na pewno, nie prowadzi do niczego dobrego, a tym bardziej nie sprawi, że takie osoby jak autor wątku przestaną być antysemitami..
O, złapałes mnie... Byłem przekonany że Polański to dla ciebie Żyd, nie Polak... No to oczywiście dostał, za "Pianistę", a wcześniej nominowany był za "Chinatown" i "Tess".
Piszże Żydów wielką literą, gdyż patrzeć nie mogę...
Film naprawdę dobry. Co do tego, że tylko takie filmy dostają nominację. No cóż, nikt na świecie nie chce słuchać o krzywdzie, jaka spotkała Polaków. Dziw, że Katyń zdobył taką popularność. Żydki to temat wiecznie żywy, jest na nich popyt i jeszcze długo będzie, a jak robi się tak dobre filmy jak ten, to nie mam nic przeciwko.
Jak już pisałem gdzieś na tym forum: gdyby tematyka żydowska miała AŻ takie znaczenie, to mielibyśmy już dwa Oscary obcojęzyczne na koncie: za "Kornblumenblau" i "Korczaka", bo były te filmy naszymi kandydatami, zaś dwa lata temu wygrałaby Słowacja, tymczasem żaden z tych filmów nawet się nominacji nie dochrapał. Tematyka oczywiście pomogła, ale to tylko jeden z czynników, które złożyły się na dotychczasowy sukces, i być może wcale nie najważniejszy. Wyłożyłem to zgrabbnie tutaj:
http://www.filmweb.pl/film/W+ciemno%C5%9Bci-2011-525620/discussion/Ludzie%2C+nie +sprowadzajcie+tego+filmu+tylko+do+tematyki,1829427
Zgadzam się, przepis na oscarowy film według polaków brzmi: wojna żydzi, cierpienie, bohaterstwo - słowem trudne tematy i sukces murowany. Prawda jest tak że całe Hollywood jest żydowskie i właśnie filmy produkowane przez nich i/lub o nich mają powodzenie.
Zastrzegam że nie jestem antysemitką, faszystką ani nikim kto nie toleruje innych narodowości
Genialne... Ale jak to jest, że dla zwykłego (bez urazy) użytkownika FW jest to tak oczywiste, a 99% filmowców błądzi, robiąc filmy na inne tematy... Głupi, czy co?
No durni są. Ale my im pokażemy. Nakręcimy, może nas nominują. I oczywiście koleżanka nie jest antysemitką, ale całe Hollywood jest żydowskie.
Jestem ateistą, ty zaś, sądząc po twojej żenującej wypowiedzi jesteś ociemniałym katolikiem, stąd moje pytanie o matkę Jezusa.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem ociemniały śmieszny ludku? Ja twierdzę, że jesteś ciemny, bo obrzucasz obelgami kobietę, której nie znasz, za to że jest pochodzenia Żydowskiego. To są cechy największych prymitywów, ograniczonych intelektualnie. Czekam na twoje argumenty :)
dokladnie tak samo zachowales sie ty smieszny ludku,nie znasz mnie a nazwales ociemnialym katolikiem:)
Zachowałbym się tak samo jak ty, gdybym nazwał cię ciemnym bez sensownego powodu, powód jednak podałem.
To czemu Oscara za film roku nie dostał? Proszę ciebie, "Pianista" to został przez amerykańską Akademię praktycznie olany, biorąc pod uwagę ile nagród dostał w Europie - że wspomnę tylko o Złotej Palmie w Cannes i o fakcie, że to JEDYNY w historii film mający na koncie nagrody za film roku od akademii aż trzech państw - Wlk. Brytanii, Francji i Polski.
Zeby nie bylo ze zydzi bez przerwy nagradzaja swoich,zrobilby sie z tych oscarow festiwal filmu zydowskiego co za tym idzie joski stracilyby w przyszlosci sporo kasy a na tym zalezy im najbardziej, ja i tak wiem swoje jednak i mysle ze nie tylko ja.
Swoją drogą, całkiem nieźle się z tym nagradzaniem bez przerwy swoich ukrywają, np. perfidnie nie nagradzając w kategorii "film obcojęzyczny" żadnego reprezentanta Izraela (przez 55 lat istnienia tej kategorii).
Bo najwiecej bogatych joskow mieszka za granica a ci w Izraelu sa biedni i nie mozna na nich zrobic kasy.Zydow ogolnie sie nie lubi, nie tylko w Polsce.
Zdajesz sobie sprawę, że to co napisałeś jest bez sensu? Co z tego, że oni są biedni? Nagrodzenie filmu Oscarem generuje zyski na całym zgrubsza świecie, co ma do tego poziom bogactwa kraju z którego film pochodzi?
No i Wajda za całokształt, mający na koncie filmy o Żydach w zawrotnej ilości jednego... Który swoją drogą był kiedyś naszym kandydatem, ale jakims cudem nawet nominacji nie dostał.
Za caloksztalt nie za film!Pozatym dali mu zyby nie bylo ze nie lubia Polaków, od czasu do czasu trzeba nagrodzic kogos kto na to zasluguje.Ale do kogo ty mowisz.... nie?