Nudna historia patrolu policyjnego uwikłanego w postrzelenie syna kongresmena. Film poprawny, ale słabe aktorstwo zabija chęć oglądania go.
Słabe aktorstwo i słaby scenariusz. To jeden z tych filmów, które ogląda się bez żadnych emocji. Miałkie i bez wyrazu, osobiście nie polecam.
po czym wywnioskowales ze slabe aktorstwo ? chyba dlatego ze nie znasz aktorow ;]
Nie trzeba znać aktorów, by stwierdzić czy grają przekonująco czy nie. Dobry aktor wciela się w swoją rolę w taki sposób, że podczas seansu wierzysz, że jest tym, kogo gra ;-)
Aktorstwo bardzo na poziomie, film trzyma w napięciu do samego końca, trudno się oderwać.
0 na 10 dajesz?? to ty chyba filmow na 0 nie ogladales, skoro to jest twoja ocena filmu, rewelacyjny to nie jest ale 0...to przesada
słabe aktorstwo ? Kur.... eksperci od aktorstwa nie rozróżnisz sztuki aktorskiej od sztuki kręcącego się stolca w klopie. Jak tam by grała miernota na poziomie Portman to byś powiedział, że znakomite aktorstwo nie uratowało scenariusza albo coś równie krety...ńskiego.