Dobry film akcji, i w swojej kategorii dostał 8/10. Jeżeli oczekujecie skomplikowanej fabuły lub głębokich rozmyśleń po zobaczeniu filmu, odpuście sobie tą produkcje, jednak jeśli chcecie po ciężkim dniu zobaczyć coś lekkiego i nie wymagającego, bardzo polecam ten film :)
Wg mnie nawet akcja nie jest zbyt wartka. Wszystko postepuje dokładnie wg standardowego schematu, i nic nie zaskakuje. Szczerze mowiac, nawet same sceny walki są nudnawe i bardzo powtarzalne. Niestety, Statham rozmienia się na drobne :(
zastanawia mnie czego lub jakich scen walki oczekujesz?? może miał wyrwac dystrybutor ze stacji i nim załatwic napastnikow XD owszem temat oklepany i zapewne jeszcze nie raz bedzie powtórzony nie mniej jednak dobrze podany a przy oglądaniu mimo wszystko trzymający w napięciu. Przy okazji chyba mało kto zauważył że film powstał na podstawie powieści Chucka Logana a scenarzysta był Sylvester Stallone XD
Dostaliśmy dokładnie to co powinniśmy otrzymać. Statham raczej nie zaskoczył niczym w tym filmie i nikt od niego tego chyba nie oczekuje.
Może zaskoczył głupotą sam bohater filmu, trzymający w nowym domu teczki na samego siebie. Niezły tajniak z niego :)
Hm... Jeśli chodzi o sceny walki wręcz, to najbardziej "siadło mi" ostatnimi czasy: "Raid". Wiem, może jestem już zbyt wybredny. Niestety za dużo tego typu filmów widziałem, więc "Homefront" było aż za wtórne.
Co do wyrwanego dystrybutora, to chyba tylko w "Machete" takie coś by można spotkać. Swoją drogą dobry koncept :D
Sam Statham lepiej wypadł w "Killer's Elite" - jeśli nie pomyliłem, z DeNiro to to było. W ogóle tamten film dużo lepszy, lepiej zagrany, bardziej klimatyczny.