Film nijaki,slaba gra aktorow ,jak na taka lige swiatowa.I ten ckliwy koniec filmu!!!5/10

Przyznam, że albo jestem za głupi na ten film albo jest rzeczywiście zakręcony jak bąk w tulipanie. Film dosyć ciekawy ale chyba za dużo postaci i za bardzo to pogmatwane, nie zrozumiałem za wiele. To chyba nie na moją głowę. Ogólny sens myślę, że wychwyciłem ale to wszystko na około... masło maślane.

nie wiem po co Crowe musiał przytyć 20kg do tej roli!Żeby być bardziej wiarygodnym?bezsensu.Tylko się chłop wkurzył i stwierdził że nigdy wiecej!A film spoko.Piekna Aisha:D

ale film nudzi, 6/10, nie przekonuje też rola Di Caprio, ogolnie średniak.

"W sieci kłamstw" oraz "krwawy diament" to zdecydowanie najgorsze role DiCaprio... Nie przekonuje mnie DC w roli szpiega biegającego po pustyni. Temat filmu też nie jest najoryginalniejszy. Mnie nie poruszyła ta historia. Wcale. Zresztą film wydawal mi się momentami przesadnie zagmatwany (szczególnie pod koniec) i...

Ci pieprzeni Amerykanie zachowują się jak Wielki Brat Zobaczycie że niedługo będziemy popierać Arabów Bo nie chcę żyć w świecie pełnym monitoringu i podsłuchu

na minutę fajnie się rozkręca,doskonale oddający klimat arabskiej ulicy.Polecam ten film!

Interesująca fabuła i świetna gra DiCaprio. Niestety Russel Crowe im starszy tym gorszy. Ma aż za wiele wspólnego z Valem Kilmerem. Chyba nikt mu nie powiedział, że lepiej ogląda się przystojnych i zadbanych facetów, niż pokrytych zmarszczkami, siwizną i z piwnym brzuszkiem. Takich oglądam na co dzień. Już DiCaprio...

Swoją drogą nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, że siostrzeńcy Aishy oglądali mecz Celticu ;)

Co sądzicie o takim porównaniu? Wg mnie oba poruszają podobną tematykę, czyli amerykańskiego wywiadu na Bliskim Wschodzie, a konkretniej jak amerykański wywiad pogrywa i manipuluje swoimi ludźmi.

Nic ciekawego, można obejrzeć, ale przegadany, napisów mi się później już nie chciało czytać. Piękny Leo udający Jamesa Bonda do czego pasuje jak pięść do nosa i Crowe tylko gada z nim przez telefon robiąc na przemian dwie miny (spojrzenie z okularów i znad okularów i to cała jego rola). Co jakiś czas jakaś akcja ale...

Po takim reżyserze i takiej obsadzie wydaje się, że można było spodziewać się czegoś więcej.. no i chyba niestety tak było, ale ale.. film MOIM zdaniem ma również dużo plusów : wciąga - chcesz wiedzieć co się stanie za chwile, akcja dzieje się praktycznie bez przerwy, fabuła jest dość dobra, Leo zagrał na poziomie...

akcja goni akcje i co z tego?Losami głównego bohatera słabo się przejmujemy(mówię przynajmniej za siebie)czy mu się uda czy nie,kogo to obchodzi(a to już nie dobrze dla filmu),napięcie sztucznie podkręcane,wątek niby miłosny ostro naciągany(pewnie szukał odmiany)no jedna scena lekko powala porwanie DiCaprio z pustyni...

Niby film dobry, ale jak już ktoś wcześniej zauważył, po kilku godzinach zapomina się, że się go oglądało. Thriller to żaden, akcji trochę jest, dramatu też nie widzę zbyt dużo. Wątek z panią pielęgniarką naciągany jak diabli. W sumie obejrzeć się da, ale emocji zero. Sztucznie zagmatwana fabuła zamiast podnosić...

Film długi.. początkowo aż za! Zero akcji a czas się wlecze i wlecze. Dopiero ostatnie 30 minut dobrego kina. Daje mu 5/10. Jest całkiem OK, jednak to nie jest perła kina. Świetna rola Dicaprio

di caprio ostatnio przyzwyczaił do ról agenta w których się sprawdza bardzo dobrze. "Infiltracja" a wcześniej "Krwawy Diament" były zrealizowane świetnie a sam leonardo grał tak jak powinien. tutaj jest nie inaczej. wszystkie te filmy cechuje dość szybka akcja ale pełna realizmu, ( to nie filmy z seagalem albo...

To tyle na temat tego filmu. temat niby ciekawy ale obraz nie porywa. Infiltracja zdecydowanie lepsza. 6/10

Szacunek dla reżysera który nakręcił kawał dobrego kina na takim kraju gdzie pełno żydów (bo wiadomo gdzie muzułmanin i żyd tam zagrożenie gwarantowane)
A co do filmu to bardzo dobry trzymający w napięciu do ostatniej momentu także POLECAM naprawdę świetny i jeszcze jedno zdanie o DiCaprio który moim zdaniem...

Trio Strong, Di Caprio, Crowe w świetnej formie.

Bardzo dobra rola Marka Stronga zagrał wyśmienicie, zresztą Di Caprio również.