Przejrzałem 9 tematów i znalazłem tylko jeden pozytywny z którym się oczywiscie zgadzam. Reszta osób przejechała po tym filmie jak po truskawkach. Obejrzałem ten film wczoraj i powiem krótko ale treściwie.
Steven Seagal się starzeje więc to naturalne, że nie będzie już tak błyszczał jak w swoim debiucie. Poza tym film jest w porządku...zwłaszcza że Seagal nie leje się od początku i wywija ludźmi jak workami treningowymi. Wolelibyście oglądać 1,5h ciągłej nawalanki??? nie sądze. Fakt ... jedno można zarzucić że dialogi były troche długie. No i niektóre sceny zaczerpnięte z niektórych filmów [ odcinanie palca ] ale przecież film był w środowisku japońskich ( Yakuzy ) a to było ich znakiem szczególnym... takie okazywanie szacunku więc nie wiem czego byście chcieli nowego? Może jest ktoś taki mądry i spróbuje napisać co by zmienił w filmie może ktoś napisze własny scenariusz, wyśle do wytwórni i zarobi dużo kasy i otrzyma 10 oscarów.
Jedyną ciekawą rzeczą było że Seagal używał Katany [ I Like It ]