Już słyszę te pretensjonalne i bełkotliwe dialogi i całe sterty interpretacji i analiz, które rozdmuchują to grafomańskie dzieło.
Albo się mylę i powtórzy sukces z TWBB, chociaż aktorsko się to nie zapowiada...
Śmiech śmiechem, ale to Twoje idiotyzmy już nie są zabawne a żenujące i wkurzające
Mam nadzieje że Andereson pójdzie bardziej stronę kina gatunkowego, bo drugiego takiego artystycznego syfu pokroju Mistrz nie zniosę