PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=424416}

Walkiria

Valkyrie
2008
6,8 66 tys. ocen
6,8 10 1 65830
6,1 38 krytyków
Walkiria
powrót do forum filmu Walkiria

Żenada

ocenił(a) film na 5

Nie rozumiem jak można mówić o Klausie von Stauffenbergu jako o bohaterze, jeżeli był tylko zwykłym zdrajcą, do momentu samych sukcesów Hitlera obstawał przy nim, a po klęsce pod Stalingradem raptem mu się odmieniło. Przysięgał mu wiernosć do końca, był zwolennikiem faszyzmu, a Hitler rządził już od 1933 a nie raptem od 1943 roku. Większą wartość ma dla mnie 16 letni chłopiec z Hitlejugend walczący na ulicach Berlina do końca, bo wierzył chociaż w tą ideę do końca i był niej posłuszny, a nie człowiek, który przysiega wierność Hitlerowi a później mu podkłada bombę. Na początku filmu główny bohater mówi, że jest zniesmaczony zbrodniami SS, tylko w 1939 roku to Polaków akurat rostrzeliwał Wermacht, a nie SS (bo nie miało wtedy jeszcze takiej ważnej roli na froncie, jak na przykład w działaniach na froncie wschodnim, w okresie późniejszym). Zresztą po wojnie Wermacht został określony mianem armii zbrodniczej.
Chwała prawdziwym bohaterom, a takich w historii jest naprawdę dużo, a nie przebierańcom.

ocenił(a) film na 7
walet123

Einsatzkommanda SS działały w Polsce w już we wrześniu 1939 roku (czytaj mordowały). Von Stauffenberg był zniesmaczony wszystkimi zbrodniami w Polsce i w ZSRR. Zdaje się, że zwalał to na SS jak zresztą większość oficerów WH. Już w czasie kampanii w Rosji umywali ręce od zbrodni, które popełniali.
Nawet gdyby mu się udało zapewne nic by z tego nie wyszło, bo nie miał żadnego poparcia społecznego. Ludzie byli oburzeni i zagniewani, jeszcze gdy się dowiedzieli o zamachu stanu.
Gdyby mu się udało jednak SS straciło, by pozycję, a wiele zbrodni zostało by zatrzymanych.
Bohater czy zdrajca? Dla jednych ten dla drugich ten. Z Kuklińskim jest tak samo, jedni uważają go za zdrajcę, ja uważam za bohatera.
Pozdrawiam!

użytkownik usunięty
polizeifurreich

Był zdrajcą, zagorzałym nazistą i skończonym skur...synem w stosunku choćby do Polaków. Jesli ktokolwiek uważa go za bohatera, to albo jest Niemcem, albo gucio wie o historii.