Wg mnie film za bardzo idealizuje von Stauffenberga. Przecież on nie był piewcą wolności i demokracji, a zwyczajnie widział nieudolność Hitlera w strategicznym dowodzeniu. Chciał pokoju z zachodnimi aliantami, tylko po to by utopić we krwi wschodnią Europę z Polską włącznie (w planowanym traktacie pokojowym z zach. aliantami planował powrót do granic z 1914 roku i kontynuowanie kampanii na wschodzie). Dlatego też 3/10 mimo, że oprawa zasługuje na wyższą ocenę. Jestem uczulony na hollywoodzkie filmy dla szarych mas, wygładzające zbrodniarzy i fałszujące historie. Ogólnie wysoka ocena w mediach jest zatrważająca.