Tom bardziej niż Stauffenberga przypomina mi Rudolfa Hessa. Szczególnie w paru scenach :)
Prawda! Shtauffenberg to był wysoki, postawny facet, z dumą arystokratyczną prezentacją, i naprawdę przystojny. Może nawet i z tego powodu okaleczenia jakich doznał na froncie zradykalizowały jego postawę.