PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=424416}

Walkiria

Valkyrie
2008
6,8 66 tys. ocen
6,8 10 1 65829
6,1 38 krytyków
Walkiria
powrót do forum filmu Walkiria

Co lepsze?

ocenił(a) film na 6

Bo mnie ciekawość zżera!
Z góry sorki, że nie na temat, ale muszę zadać to pytanie!

Jak wolicie oglądać film z napisami z lektorem polskim?
Ja osobiście wolę z lektorem (uprzedziwszy wszystkich "życzliwych" umię czytać :).
Sprawa jest taka, że kiedy jest lektor to człowiek skupia się na tym co dzieje się na ekranie (i nie tylko w okolicach dolnej jego części) inaczej odbiera film, czyż nie?
Jakie jest wasze zdanie?

ocenił(a) film na 7
Battle

lektor odbiera część wrażeń z filmu - beznamiętne czytanie tekstu nie zastąpi aktorskiej gry głosem.
natomiast po Twoim poście miałabym poważne wątpliwości czy rzeczywiście 'umięsz' czytać...

Sol89

a ja wolę po niemiecku:)

ocenił(a) film na 7
kama_2

Ja również ;) Chociaż nie przepadam za tym językiem to akurat w tym filmie, wszystkie "thank you" czy "excellent" całkowicie psuły klimat.... Sądzę, że ten film zyskałby wiele gdyby nie był kręcony w języku angielskim a właśnie w języku niemieckim czy nawet z niemieckim dubbingiem.

Battle

Absolutnie wolę z napisami. Oczywiście rozumiem fanów lektora, bo mając go nie gubisz wątku, kiedy przez chwilę nie patrzysz na ekran, ale napisy dla mnie oddają klimat. Na ile jest to możliwe staram się wychwytać angielski (kiedy np. oglądam film w towarzystwie), a gdy oglądam sama, w ogóle uznaję tylko angielskie napisy (nauka przez zabawę, te sprawy...).
Lektor jest bezosobowy i najbardziej uczuciowe kwestie recytuje jak pani reklamująca Vanish. Mając napisy można usłyszeć, jaki głos mają postaci, jak emocjonalnie mówią, czy mają akcent, czy jąkają się, czy mają jakieś zabawne przywary dotyczące mowy... Dla mnie same plusy, a lektorzy z tvp w ogóle wysiadają - nieraz da się usłyszeć lektora i tło i móc porównać, gdy np. w oryginale ktoś mówi dzi... ekhem, panna lekkich obyczajów inaczej, a tłumaczą to na wiedźmę, a tych kwiatków jest naprawdę sporo, nie tylko dotyczących wyzwisk ;) Np. - kto wychwycił dzisiaj jak Olbricht mówi "fuc*ing Berlin", co lektor pominął?
(oooch, głupia cenzura)

ocenił(a) film na 5
Battle

Ja z lektorem, bo nie chce mi się czytać. Natomiast nie uznaje dubbingu w filmach.
Pomimo lektora słychać trochę głos aktorów, który jest przecież ważnym elementem gry aktorskiej.

ocenił(a) film na 7
grzechu_84

z tym się zgodzę, dubbing tylko w kreskówkach ;P

ocenił(a) film na 5
Battle

U mnie to zależy od tego, co przedstawia film. W filmach, w których jest dużo dialogów i od nich zależy rozumienie fabuły, zdecydowanie wybieram lektora - żeby skupić się na tym, co dzieje się na ekranie, a nie czytaniu napisów.

Są jednak filmy, w których ścieżka dźwiękowa jest przygotowana misternie i bardzo wpływa na klimat filmu - wtedy wolę napisy. Przykładem może być Apocalypto, gdzie ważne sa zarówno języki Indian, ale tez odgłosy dżungli. Lektor by to przysłonił.

Co do dubbingu, użycie go w kreskówkach i bajkach dla dzieci jest oczywiste. Natomiast kilka razy w życiu zdarzyło mi się oglądać dobrze zdubbingowany film, dlatego wiem, że dubbing może być sam w sobie sztuką, jeśli jest solidnie wykonany.

ocenił(a) film na 5
Sony_West

Do pierwszego akapitu: Przykładem niech będzie film "Zodiac" Finchera. Wiele się traci, jeśli ogląda się ten film z napisami. A i angielskiego nie znam na tyle dobrze, aby nadążyć za aktorami. Lektor to tu konieczność i wybawienie.