W tym filmie przeszkadzają mi dwie rzeczy:
1.To że Niemcy mówią w języku angielskim (to mozna jeszcze przebolec)
2. Hitlera głos. Wszyscy fani historii wiedzą że on był bardzo krzykliwym człowiekiem, ale bardziej istotne jest to, że w czasie I wojny światowej owy Adolf będąc kapralem uratował życie swojemu przełożonemu. Nawdychał się gazu musztardowego i miał właśnie specyficzny ton. :/ według mojej oceny w skali od 1 do 10 oceniam tę produkcję na 5/10. Nieźle opowiedziana historia, oczywiście oprata na faktach itd. Ale nie zaskoczył mnie ten film jakoś...
mnie rowniez zrazilo to ze niemcy mowili po angielsku, film zyskal by wiekszy klimat gdyby w filmie panowal jezyk niemiecki...