Szykuje się porządne kino i moim zdanie Tomek pasuje idealnie do roli głównego bohatera, po zwiastunie stwierdzam że będzie można zobaczyć popis aktorski z jego strony, taki jak chodzi by miał miejsce w filmnie "Ostatni Samuraj", moim zdanie obecnie jest to jego najlepsza rola.
Pasuje;) Tylko nie rozmiarem ;)))) (tzn. wzrostem, uściślam, żeby mnie nie posądzono o jakieś perwersje;)) Chyba, że na drabinie będzie go grał albo na szczudłach.
Pewnie ubiorą mu takie same fajne butki jakie miał Stallone w "Sędzia Dredd" ;P w scenie szkolenia kadetów wygląda jakby ktoś mu cegły przywiązał do stóp ;P ale i tak lubię ten film.Zobaczymy,może Tomcio-Dziwak jakoś subtelniej nadrobi ten mankament ;P no i niech da coś z siebie bo nie jest złym aktorem ;P
Po zwiastunie to on się zapowiada jako kandydat do Złotej Maliny - nie wystarczy mówić z nadęciem i rzucać spojrzenia przejętego szczzeniaka, żeby coś dobrze zagrać. A "Ostatni Samuraj" to absolutnie nie jest jego najlepszy film, tym bardziej - najlepsza rola. Widziałeś "Urodzonego 4. lipca"? Widziałeś "Rain Mana"? "Magnolię" i "Wywiad z wampirem"? Bo jeśli to widziałeś to nie wiem jak można tak cenić "Ostatniego Samuraja" (typowa amerykańska bajeczka pseudo-historyczna)?! A jeśli nie widziałeś, to nie wiesz nic o karierze Toma Cruisa.
Filo_19 --> Widziałem te filmy i jedynie Tomek w "Urodzonego 4. lipca" pokazał swój aktorski talent w pozostałych moim zdaniem niczym nie zachwycił natomiast w "Ostatni Samuraj" pokazał swoją dojrzałość aktorską i ta rola został przez wielu krytyków oceniona za najlepszą co nie oznacza że sam film to arcydzieło, a co do filmu "Walkiria" jest to moim zdaniem rola pod oskary.
Rola może i jest pod Oskary, pytanie tylko, czy pan Kruz ją udźwignie ;) Jeśli to będzie kolejna słodka popierdułka o bohaterze dzielnym, nieskalanym i te de, to ja się wypisuję. Szczerze mówiąc, czymś takim mi właśnie zalatuje. Czekam na ten film już długo, więc szkoda by było - znakomitej historii hrabiego i... moich nerwów ;)
Też jestem tego bardzo ciekaw. Ale po pogłoskach, mówiących że to nawet 'arcydzieło' nie martwię się już o to tak bardzo. Będzie to na pewno jedna z lepszych produkcji ostatnich lat.
Czy Cruise pokaże większy wachlarz aktorski niż w 'Urodzonym 4. Lipca'? Nie wiem. Ale wiem, że dotychczas Akademia Filmowa skutecznie go ignorowała...ale może teraz się zrekompensuje za swoje błędy?