Fabuła filmu toczy sie w częśći na Terenach Polski, a nie nakręcono w
Polsce żadnej sceny, znów planem były Czechy, super, wstyd mi za Polskę,
i beznadziejne prawa i przepisy, które odstraszają filmowców z całego
świata od kręcenia tu filmów.
No nic, a co do samego filmu, to bardzo na niego czekam, niezła
historia, z tego co widze to rewelacyjne zdjęcia, no i osobiście lubie
Tomka, moze jest troche stuknięty, ale jako aktor jest rewelacyjny.
Niestety , chyba brak Ci istotnej wiedzy historycznej. Otóż wilczy szaniec lezy niedaleko Gierłoży na Mazurach, te ziemie przynależą do Polski dopiero po II wojnie światowej. Od pokoleń mieszkali tam Niemcy. Akcja filmu toczy się w czasach gdy ziemie te należały do Niemiec i były Niemcami [ czyt. III rzesza]
Czy to wg Ciebie oznacza, że jeśli film opowiada o czasach III Rzeszy, to w jakiś magiczny sposób na czas zdjęć Mazury znów przeniosły się do Niemiec?
Bo inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć Twojej wypowiedzi, szczególnie biorąc pod uwagę, że wytykasz komuś brak istotnej wiedzy.
Dzięki za wsparcie :) No właśnie to samo chciałem powiedzieć, wiem że te
terany nie należały do Polski, ale teraz należą i nie przeniołśy sie do
niemiec.
Z drugiej strony jak by nie patrzeć to Polski nie jest chyba na tyle
atrakcyjnym krajem żeby kręcić tu nawet mniejsze superprodukcje, mamy
sporo fajnych krajobrazów ale podobne znajdą się w Niemczech czy
Czechach. W zwiastunie widać olbrzymie chyba sosny i ładną droge, może
tego nie było na , mazurach, szczególnie tej drogi :)
Wyobraź sobie kolego że byłem w wilczym szańcu i troszkę się orientuje
gdzie to jest :)
No stary od czasu jak mamy w Polsce druga Irlandię chyba nie sądzisz, że ktokolwiek przyjedzie do nas filmy kręcić, raz że za drogo a dwa, że społeczeństwo by zaraz protestowało że prawdę historyczną się wypacza; z Nazisty bohatera robi, a scjentologa T Cruise co plugawi świętą ziemię wyzyskaną nowego bohatera europy..........
Ja osobiście tego sekciarza nienormalnego w Polsce bym nie chciała.
Niech omija nasz kraj szerokim łukiem !
Jeśli chcecie koniecznie odwiedzin filmowców z Hollywood w naszym kraju to lepiej niech to będzie przy produkcji wartościowszego filmu, aniżeli przy tym zakłamanym pseudo historycznym gniocie rodem z Hollywood, dla zbicia kasy i nagród.
"Wiosna 1941", "Inland Empire", "Wiatry Kołymy" kręcone były w Polsce.