słyszałem od znajomych, że raczej nieciekawy i że nie warto było
oglądać, dlatego długo zwlekałem z pójściem do kina. Lecz gdy się
zdecydowałem całkowicie nie żałuję :). Świetnie przedstawiona historia,
film dynamiczny bez zbędnych mydlin. Naprawdę polecam. II wojna św. z
nieco innej perspektywy. A i na brawa zasługuje kreacja Olbrichta. Bill
Nighty: wyśmienita gra, z resztą jak zwykle.