Buuuu. Film dobry, ale bez porównania lepsza jest Corpse Bride. I kto tu mówi o uczciwości jury??
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Wallce i Gormit to w miarę dobre kino, ale drażnią mnie niedopracowania techniczne. Raz na jakiś czas postacie nie były idealnie płynne, co jest dla mnie sporym niedopracowaniem. Co prawda w Gnijącej Pannie Młodej przy szybkich ujęciach też to się pojawia, ale nie ma co porównywać mistrza Burtona, do jakiegoś słabego reżysera.
Mimo że Klątwa Królika dostała Oscara, to o Burtonie i jego filmach się mówi. Pozdrawiam