Po "domu nocnym" kolejny bardzo dobry horror obecnie w kinach. Oba filmy są inne ale oba bardzo oryginalne. Jak ktoś się zastanawia czy warto? To warto! 8/10!
mój problem był taki, że po trailerze byłem nastawiony na kolejną Obecność (i bardzo podjarany).
(w ogóle nie wiem czy zauważyliście ale trailer kompletnie trolluje widzów. Sceny ze zwiastuna są pocięte tak, że w ogóle się nie powtarzają w filmie i tak na dobrą sprawę trailer nie ma nic wspólnego z filmem)
Wobec...
Recenzje ogólnie były niezbyt pozytywne. Rzeczywiście film troche dziwny ale naprawde w miare ok. Niektorym osobom nawet bardzo sie spodoba.
1. Niestety klimat średni, niestraszny, ale za to jest to ciekawa historia z postacią która ma szansę wryć się w jakiś sposób w mainstream. Druga część? Nie będzie zaskoczenia, ludzie kochają postacie, a tu mamy kolejnego Freddiego czy Jasona.
2. Plusem filmu jest praca kamery. Niektóre ujęcia to naprawdę wysoki...
Pomysł super, fabuła fajna, historia fajna, ale totalnie nie straszny. Ten film nie powinien nazywać się horrorem. I muzyka fatalnie dobrana.
ten film to niesamowite dzielo kinematografi zmienilo ono moje postrzeganie swiat i wiezi rodzinnych od dzisiaj nie bede czula sie juz smutna wiedzac ze jestem adoptowana!
James Wan zrezygnował z nakręcenia Obecności 3 z chęci odpoczynku od horrorów, a wypuszcza ten film :D oby był dobry
Zachęcony ostatnim podcastem Krwawa gadka włączyłem ten film zachęcony odniesieniami do stylu "giallo". No cóż... znawcą nie jestem, ale kilka filmów z tego gatunku obejrzałem i to co chciał stworzyć Wan jest dokładnie taką samą pokraką jak ten śmieszny potworek, którego widzimy na ekranie. Nie rozumiem niektórych...
Trudno traktować ten film na poważnie, bo chyba sam James Wan tego nie zrobił. Reżyser postanowił pobawić się konwencjami - początek jak z horroru klasy C, muzyka również i do tego "odpowiednio" akcentująca momenty, poboczny wątek rodem z komedii romantycznej, sceny akcji jak z Marvela, oczywiście opuszczony i...
Warto zrobić sobie wielką miskę popcornu, otworzyć piwko i obejrzeć :) Powrót absurdu kina grozy lat 80- i 90-tych w całej okazałości. Reżyser i scenarzysta co chwila puszczają do widza oczko. Nie tylko scenariusz, ale także poszczególne sceny, dialogi bohaterów i stylizacja planu zdjęciowego są na medal. Ubawiłem się...
więcej