PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=857506}
6,3 33 849
ocen
6,3 10 1 33849
5,4 40
ocen krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Zabawne jak po tak dobrym Klerze i Wołyniu, można zrobić tak słaby film...
Smarzowski ewidentnie się wypalił. Potrafi jedynie wziąć jakąś prymitywną negatywną rzecz/emocję np. picie wódki i maltretować ten temat do porzygu. Nie zrozumcie mnie źle, dobre filmy o problemie jakim jest alkoholizm są potrzebne, ale Smarzowski ewidentnie nadużywa tego elementu i tak jest ze wszystkim w tym filmie, nie tylko z alkoholem.

Polacy to buraki i słychają tylko disco polo -> Ok Wojtek, masz kompleksy, już to wiemy, wystarczy że raz to pokażesz. Ale nie, będziesz maltertowany tym elementem w każdej możliwej sekundzie, żebyś nie miał wątpliwości jak jest, żebyś nawet przez sekundę nie zwątpił że jednak może być inaczej.

I tu leży mój problem. Smarzowki nie bawi się z konwencją, nie eksperymentuje, nie pokazuje perspektyw. Jest tak, tak i tak, i na to nałożona jest pętla aż do końca filmu. Obiera jeden element (np. picie wódki w rytm disco polo) i nakłada na to godzinną petlę. Koniec końców nic z tego nie wynika.

Pomijam to że film jest kopią Wesela zmieszaną z elementami z filmu fantasy "Pokłosie" Pasikowskiego (który z jakiegoś powodu jest odczytywany jako film dokumentalny).

Kler i Wołyń były inne w swej naturze. Autor pozwolił widzowi pomyśleć że dobry ksiądz jest zły a zły jest donry. Pokazał różne poziomy problemu, od dołów do góry. Mamy element księdza alkoholika który od czasu do czasu przewija się w filmie ALE GO NIE ZASTĘPUJE! Tam oprócz picia jest treść, są moralne rozterki, jest fabuła. Z Wołyniem było podobnie, jest też interesujące zakończenie w Wołyniu, pozostawia pewien smak, skłania ku myśleniu.

(Jedwabne) Wesele to po prostu walenie pałką po łbie widza. Nie tylko Smarzowskiego to spotkało, wielu reeżyserów decyduje się na zamienienie sztuki tworzenia filmu na walenie widza po łbie bo najwidoczniej to się sprzedaje (patrz wczesny Cameron - Titanic, Terminator, Obcy i późny Cameron - Avatar), ze szkodą dla widza.

Teraz czekam na film Wojtka o Jüdischer Ordnungsdienst, już nie mogę się doczekać aż zobaczę wyznawców Mojżesza jak pałują polaków i zapędzają swoich rodaków do gett. Chyba nie będzie problemu z pokazaniem prawdy i żydowskim zmierzeniem się z przeszłością, nie?

EMERSION

Słaby to jest twój stary zecie zrobił ,szkoda że twojej starej nie zgwałcili

EMERSION

Oj jaki ty słaby jak ci się rzeczywistość nie zgadzasz jak ci zwieracz puszcza

ocenił(a) film na 5
EMERSION

Kompletnie mi nie przeszkadza pokazywanie czarnych kart z naszej historii. Nie jestem dzieckiem, dużo czytam, mam świadomość, że jako naród mamy też niezbyt szlachetne zagrywki na koncie. Ale to dobrze, bo inaczej oznaczałoby, że jesteśmy totalnymi jełopami i sierotami w otaczającym nas świecie, w którym wszyscy mogą nas opluwać, poniżać i bić bezkarnie. Niestety film sam w sobie jest po prostu nudny, a do tego mało oryginalny. Chamska kopia poprzedniego "Wesela", trochę zaktualizowana, ale głównie, na modłę Patryka Vegi, mocno szokująca krwiożerczym polskim antysemityzmem. Oprócz prześladowania i palenia Żydów przez Polaków (jak dla mnie najlepiej zrobiony fragment filmu) to wszystko inne widziałem w poprzednim "Weselu", więc się nudziłem i nic mnie nie zaskoczyło. Sorry Panie Wojtek - lubię Pana produkcje, ale to niestety było mocno słabe.

ocenił(a) film na 9
EMERSION

Weź wasc masc. :)

ocenił(a) film na 8
EMERSION

A to Polska właśnie?
A może taka właśnie jest prawda?
Cała prawda.
Nie tylko husaria, legiony, JP2, Solidarność, Okrągły Stół, NATO i UE, sprawiedliwi wśród narodów świata. Ale także Jedwabne, szmalcownicy, pogrom kielecki, marcowe migdały 68...
Mamy na tle innych narodów jedną ze szlachetniejszych historii, dlatego powinniśmy umieć zmierzyć i z tymi ciemnymi kartami naszej historii.
Silne społeczeństwo, mądry naród, nie zamiata brudów pod dywan, nie chowa trupów w szafie, ale na odwrót, wyciąga wszystko na wierzch, tylko wówczas rany mogą się zagoić.
No więc jest sobie "WeseŁe" Smarzowskiego i ten znów nas egzorcyzmuje. Z naszych przywar, z naszych grzechów. Egzorcyzmować nie znaczy rozgrzeszać. Wpierw należy spojrzeć sobie prosto w oczy i porozmawiać. Najuczciwiej jak to tylko możliwe. Ten film jest rozmową. Nie musi nam się podobać. Ale jak widać istnieje konieczność takiej rozmowy tak długo jak są ofiary i oprawcy i zaprzecza się istnieniu krzywdy i winy.

ocenił(a) film na 4
EMERSION

Smutny upadek dobrego reżysera. Szczególnie po tak świetnym filmie, jakim był Wołyń

ocenił(a) film na 1
EMERSION

Smarzowski tak bardzo skupił się na przeniesieniu całej publicystyki Gazety Wyborczej z ostatnich 30 lat, że zapomniał o fabule. No, bo jak niby kończy się wątek współczesny? Pierwsze "Wesele" stanowiło zamkniętą całość, a tutaj mamy zwykły bełkot. Nawet pomijając to walenie cepem po łbie przez Smarzowskiego to w tym filmie nie ma sensownego zakończenia. W pierwszym Weselu czuć było jak Wojnar pogrąża się coraz bardziej w swoich machlojkach, był efekt domina. A Wilk jeździ bez sensu to tu, to tam.

Był ktoś na polskim weselu? I ile razy słyszał żarty o Żydach? Bo ja ani razu. A tutaj rozmawia się tylko o Żydach. Już w drugiej minucie filmu pada słowo Żyd. Nawet dzieci mówią, że Żydzi robią macę z ich krwi. I jeszcze ta próba stworzenia analogii. Bo wicie, rozumicie Polacy palili Żydów w stodołach, dzisiaj Żydów nie ma to będą palić Ukraińców. Tja. Już pomijam fakt, iż taka retoryka to plucie na groby ofiar Rzezi Wołyńskiej. Smarzol jednak okazał się słabym obserwatorem, bo to Polacy rzucili się pomagać Ukraińcom po wybuchu wojny. Nikt jednak o tym filmu nie zrobi, bo zaburzało by to obraz Polaka budowany tak skwapliwie od 20 lat. Aha, no i gdy miał powstać film "Łuna" to został zablokowany przez pseudopatriotów, tak samo jak wszelka próba debaty o Rzezi Wołyńskiej. Bo w końcu to nie jest właściwy czas. Na rąbanie siekierą po głowach Polaków filmami pokroju nowego "Wesela" jak widać jest zawsze dobry czas.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones