Wielu osobom duma narodowa nie pozwala ocenić tego filmu powyżej 1/10... ;)

... a szkoda, bo film fajnie ukazuje nie tylko stereotypy dotyczące Polaków, ale też Niemców (i wydaje mi się, że w przypadku Niemców robi to bardziej brutalnie) :) po seansie we wroclawskim Heliosie w ramach Tygodnia Filmu Niemieckiego odbyło się spotkanie z reżyserami, okazało się, że mimo wszystko Polacy mają większy dystans do siebie, bowiem u naszych zachodnich sąsiadów film nie spotkał się z zainteresowaniem dystrybucyjnym i większym zainteresowaniem cieszy się u nas :) mimo, iż jest to w całości niemiecka produkcja (a nie koprodukcja niem-pol), kręcona w Niemczech pod Kolonią :) jedynie muzeum regionalne było nagrywane u nas ;)

No nie do końca tak jest z tym miejscem kręcenia, oprócz "muzeum regionalnego" większość plenerów nagrywana jest 60 km od Warszawy, łącznie z remizą weselną ;)

Wielu Polakom duma narodowa nie pozwalała się w ogóle wybrać na ten film. A moim zdaniem jest on warty obejrzenia, jak widzą nas Niemcy. "(...) To jest dziki kraj synu, jeszcze coś złapiesz..." Ach genialne teksty ;) Choć można by się zastanowić, czy my nie postrzegamy w podobny sposób naszych wschodnich sąsiadów...

Ahahahah. Jak sobie przypominam niektóre teksty czy akcje to chce mi się śmiać.


Co do oglądnięcia filmu... Obejrzałam go tylko dlatego, że to produkcja niemiecko-polska. Jestem zrażona do naszych produkcji lecz zaczynam interesować się kinem niemieckim i to ostatecznie sprawiło, że oglądnęłam. Muszę tu zaznaczyć, że gdyby mi się wtedy nie p..., nie popsuł router wlazłabym na filmweb i popatrzyła jaką ma ocene, która najpewniej by mnie zniechęciła.

Film o wiele lepszy od wyjazdu integracyjnego. Stereotypy bardzo widoczne. Najbardziej podobała mi się nauka liczenie po polsku :]

zgadzam się :D film dobry, świetnie pokazuje stereotypy polsko-niemieckie i komiczność wesel :P
początek genialny, kiedy Frieder rozmawia z ojcem :)

"Pierwszy raz w Polsce? Tak. Kiedyś byliśmy już w NRD, ale to jakiś czas temu." =]

Ach i zapomniałby m o najlepszym:
"-Jestem emerytem
- A co Pan robił wcześniej?
-Co? Co Pan sobie myśli?! Jestem rocznik '45 "

bardzo dobry film ... ale zrozumialy tylko dla tolerancyjnych ludzi oraz tych, ktorzy znaja zarowno polska jak i niemiecka kulture oraz dla ludzi otwartych, nie wstydzacych sie swego pochodzenia ... dla pozostalych ... moze nie do konca sie podobac, dla tych osob polecam zaznajomienie sie z obca im kultura, obojetnie jaka, a wtedy zrozumiecie, ze pozory myla :)

Ja bym nie powiedziała, że jestem aż tak tolerancyjna wobec Niemieców, ale próbuję się przekonać do nich, i gdybym miała teraz wyjechać pracować do Niemiec na pewno po tym filmie dręczyłoby mnie "Co też oni sobie myślą o mnie, Polaku?"

Ale film podobał mi się (ach te mocno ukazane stereotypy!) i myślę, że jak kiedyś znów będzie w Tv obejrzę ponownie:)