PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=257013}

Wideogramy rewolucji

Videogramme einer Revolution
1992
7,5 70  ocen
7,5 10 1 70
8,0 4 krytyków
Wideogramy rewolucji
powrót do forum filmu Wideogramy rewolucji

OBOWIĄZKOWY!

ocenił(a) film na 10

Ciężko oceniać film w kategoriach Arcydzieło (dałem 10) bowiem ma braki, nie trzyma nas przed ekranem jak inne dokumenty. Ale dokument ma to do siebie, że ma pokazać obraz najbliższy rzeczywistości, a nie łudzić nas ładnymi fotkami, świetnym montażem.
Film ogląda się ciężko, jest zupełnie inny od większości dokumentów. Nie ma lektora opowiadającego co 5 sekund co widzimy na ekranie. Dla mnie to duża zaleta, lektorzy w dokumentach z reguły podpowiadają nam, jakie mamy wyciągnąć wnioski, tutaj jesteśmy zmuszeni wyciągnąć je sami.
Dla interesujących się historią, film jest obowiązkowy.
Pokazuje rewolucję w Rumunii zupełnie inaczej, niż nam opowiadają o tym w TV tuzy Solidarnościowe.
Kompletny chaos, walki, strzelaniny. I wszędzie, gdzie jest zrozpaczony i chaotyczny tłum pojawia się ktoś w gajerku albo mundurze, zaczyna ładnie mówić by po chwili wydawać polecenia, które tłum posłusznie wykonuje! Od obcej osoby nie wiadomo skąd, nie pasującej strojem, nie będącej nawet wzburzoną.
I tak anonimowy kapitan przyprowadza przed kamery Iona Illiescu który przejmuje władzę. Anonimowy "rewolucjonista" w garniturze jest z tłumem wchodzi do TV, nagle staje się głosem tłumu, stojąc przed zdeozorentowanym i wystraszonym dyrektorem reżimowej TV. Odbywa z nim rozmowę za zamkniętymi drzwiami i proszę! Dyrektor jest z ludem, a cała TV nadaje już tylko rewolucjonistów.
Żołnierze strzelający an oślep po budynkach (świetna scena, gdy rewolucjoniści na dachu gmachu powiewają flagami, a wojsko otoczone tłumem wali do nich seriami, bo poszła plota że to Securitate).
Kto choć trochę zna przebieg tych wydarzeń, dostanie w tym filmie dowód, że rewolucja 1989 w Rumunii była tak naprawdę przewrotem pałacowym zrobionym przez zauszników Caucescu i wojsko.
Brakowało mi w tym filmie tylko scen z lotniska Otopeni, gdzie rozegrała się prawdziwa tragedia (wysłano wojsko do obrony lotniska przed Securitate, i równocześnie to samo dowództwo wysłało inny oddział do zaatakowania lotniska będącego rzekomo w rękach Securitate).
Film rewelacja, ale dla zainteresowanych historią. Pozostali będą raczej zawiedzeni.