Bardzo ciekawy temat filmu (jak najbardziej aktualny bo od dawna nie jest tajemnicą, że w konfliktach zbrojnych wykorzystuje się dzieci jako żołnierzy - głównie w krajach afrykańskich). Początek filmu bardzo mi się podobał. Zapowiadał akcję na wysokich obrotach i dużej dramaturgii (to najbardziej lubię w filmach wojennych, ponieważ wojna to krew i łzy, prawie zawsze bez happy endu). Happy endu nie miał również film "Wiedźma wojny", jednak akcji czysto wojennej nie jest tutaj zbyt dużo, dramaturgii natomiast jest aż nadto (co jest plusem filmu). Po świetnym początku nastąpił pewien zastój akcji, co nie znaczy że oglądało to się źle. Ostatnie około 30 minut na dobrym poziomie (otwiera oczy na okrucieństwo wojny domowej w afrykańskim wydaniu). Ogólnie film trudny do oceny - z jednej strony jak dla mnie mogło być więcej tej wojny w "czystej" postaci, a z drugiej strony myślałem o tym filmie długo po jego obejrzeniu (co w mojej ocenie przemawia na plus dla filmu). Gdyby istniała ocena pomiędzy niezłą a średnią, to z pewnością taką notę bym temu obrazowi wystawił, ale z braku takowej wystawiam 6/10. Film godny obejrzenia - zmusza do refleksji nad bezsensownością i okrucieństwem wojny..