Bohaterem drugiego z dzieł w najbliższym PFP emitowanym po "Pterodaktylu" będzie Sasquatch. Czy raczej, antybohaterem, zakładając że postacie ludzkie będą w jakimkolwiek stopniu sympatyczne. W przeciwnym razie wszyscy będą kibicować krwiożerczej włochatej bestii. O wszystkim przekonamy się już w najbliższy poniedziałek, 25.03 o 22. Zapraszamy zainteresowanych!
Chciałem zauważyć że basista stoi po całkiem złej stronie sceny. Amatorka, a nie Alice Cooper.
Wow,to pierwszy film klasy Z,w którym potwór jest jawny i dowiaduje się o nim Internet. Film zasługuje na dwie oceny wzwyż.
Witam, witam
Ja dziś tylko na chwilkę, nie mogłam się powstrzymać, bo to dzieło to istna jedyneczka :)
nie.... zabawnie to za duzo powiedziane, na razie jest.... troskliwie :))))))))))))))
Drewniane aktorstwo, wysokie stężenie patosu, niczym nieskrępowane efekty specjalne no i Alice Cooper. U mnie jedynka.
Ano. Ja też wystawiam jedynke i się ulatniam, bo strasznie nudny ten "film". Dobranoc
hmmm..... też mam jakies procenty we krwi po wczoraj.... a jakoś... ech! :)))) chyba powinnam się doładowac :)))))))))
o tak, zdecydowanie w towarzystwie na żywo komentowanie szo by mi o wiele lepiej! hhmmmmm.... :)))))))))))))
Podoba mi się jak nie bierze jeńców. Konkretna Wielka Stopa. No i chyba w przeszłości był kopaczem w footballu.
Podobno za animację Wielkiej Stopy odpowiadał sam Andy Serkis, co zresztą wyraźnie widać.
zrobiłam drinka - nie zdzierżę inaczej, nie ma mowy!!! :))))))))))))))))))))))))
rekin cycojad byłby świetny! Niestety wysiadam przy Wielkiej Stopie. Możliwe, że Pterodaktyl wyczerpał moje zapasy cierpliwości na dziś...