mam do tej wersji z 1998 roku. Wczesne dzieło tandemu Cuaron-Lubezki,zachwyca do dziś (jak to u nich)oprawą wizualną. Aktorstwem również, zwłaszcza rolami drugoplanowymi-De Niro,Ann Bancroft. No i ta muzyka...Piękny,wzruszający,poetycki film o niespełnionej miłości,idealnie trafił w moje młodzieńcze gusta,a i do dziś, za sprawą sentymentu potrafi wzruszyć.