no i popieram e 100 procentach! W kategorii filmowej chyba rozsądniej byłoby oceniać Lindsay jako aktorkę, a nie przez pryzmat tego, co wyprawia w prywatnym życiu, z nią jest zupełnie jak z Tomem Crusem, dobra gra, nawet bardzo, ale zła reputacja wszystko psuje:/

nie wiem co trzeba brać, by pieprzyć takie głupoty; może zmieńcie dilera przed oglądaniem takich badziewi, co? W rozdawaniu nagród temu czemuś, co stara się uchodzić za film, nie kierują się ludzie prywatnym życiem gwiazd, więc bez obaw film ten otrzymał aż 7 złotych malin i nominację do najgorszego filmu dekady.. czy trzeba to więcej tłumaczyć? żałuję straconego czasu i prądu na ten film, żałuję że kierowałem się jego wyborem przy obsadzie.. no aż nie wiem co dalej napisać.

Ta ocena 9/10 to jakaś kpina? Mam nadzieję, że to tylko żart, ale jeśli nie, to raduję się myślą, że jednak większość oceniających na tej stronie to nie dzieci neo, bo jednak film ten ma na szczęście przeciętną ocenę. I tak dalej. Dziś leci to na TVNie. Całe szczęście, że o tej porze, bo chyba zmieniłbym stację, gdyby to puszczali jako piątkowe Superkino. ;p

jezu... każdy ma prawo lubić, co lubi. mnie się po prostu podoba ten film, choć nie przeczę kilka rzeczy bym w nim zmieniła:/ Jak dla mnie za dużo przemocy (przewijam w tych momentach po na to się patrzeć nie da, zupełnie jak na durną piłę i hostela) no i mogli się postarać bardziej z zakończeniem (mało swpektakularne i ciut naciągana ta jej walka z oprawcą) bo jest do bani, ale ogólnie pomysł był dobry