Bardzo dobry film, świetna gra aktorska. Ale jak można wybrać maminsynka Odrowąża i olać takiego faceta jak Wiesnicyn?
Jak się zakochała, to nie wiedziała , że to maminsynkiem, Wiesnicyn był przecież wrogiem Kozakiem
Trochę jak ze Skrzetuskim i Bohunem ;)