i jego rewelacyjna rola zwracają uwagę. Piękny film, nieprzesłodzony, ukazujący tragedię powstańców i represje jakie niesie za sobą pomoc żołnierzom. Godny polecenia!!! Świetny Olgierd!!!
Masz rację - Olgierd świetnie sprawdził się w tej trudnej roli. Niełatwo jest wzbudzić w widzu tak skrajne uczucia - od litości do niemal odrazy. Również doskonałe kreacje stworzyli: Franciszek Pieczka jako Szczepan i Małgorzata Pieczyńska jako Salomea. Dla mnie przekonujący był także Wojciech Wysocki w roli kapitana Wiesnicyna - rola drugoplanowa, ale zapadająca w pamięć. No i nareszcie nie miałam wrażenia deja vu - w ostatnim czasie w polskich filmach widzę wciąż te same twarze w zadziwiająco podobnych rolach :). Tylko dobry reżyser potrafi tak poprowadzić aktorów jak zrobił to Chmielewski.