Bardzo lubię filmy tego gościa, i bardzo nie lubię kucowych klimatów typu wikingowie. Na pewno zobaczę ten film, ale chyba raczej z lojalności do reżysera. Dla mnie robienie filmu o wikingach będąc tak utalentowanym człowiekiem to marnowanie swojego potencjału. |
Przede wszystkim Eggers powinien trzymać się z dala od dużych wytwórni. Tam gdzie duże pieniądze, tam ograniczana bywa swoboda wypowiedzi artystycznej. Co prawda "Czarownicą" udało mu się pozostać sobą a i "Wiking" też wygląda na jego ale ten flirt będzie dla niego dobry ale do czasu. W końcu wytwórnia jak diabeł zażąda by spłacił dług i zagonia go do jakiejś chałtury.