Fabuła jest taka sobie. Wiking przypomina mi film ,,Tropiciel" z Karlem Urbanem. Scena w wiosce najlepsza z całego filmu, która wg mnie najbardziej zachęciła ludzi do obejrzenia ,,Wikinga". Po zwiastunie oczekiwałem czegoś co było by pół gladiatorem pół braveheartem. Na plus klimat wikingów i zdjęcia.