Połączenie dużego budżetu i epickiego rozmachu z powoli wypalającym się dramatem, czyni z "Wikinga" film niezwykle wyjątkowy i rzadki. Niepokojąco brutalna, a jednocześnie zapierająca dech w piersiach piękna eksploracja cyklu przemocy i jej wpływu na tych, których pochłania.
Alexander Skarsgård daje fenomenalną główną rolę, pełną absurdalnie intensywnej fizyczności, zrównoważonej widocznym bólem i traumą. Anya Taylor-Joy jest niesamowita, z niezłomną determinacją w oczach, a Claes Bang jest wspaniały, wnosząc głębię i niuanse do prawdopodobnie jednoplanowej postaci.
Reżyseria Roberta Eggersa jest znakomita, pełna satysfakcjonująco długich ujęć, brutalnej akcji i prawdziwie surrealistycznych obrazów. Muzyka autorstwa Sebastiana Gainsborough i Robina Carolana jest doskonała, umiejętnie przechodząc od bombastycznej, przez przejmującą i piękną.