masz znikome podejscie o życiu - a o burdelach tym bardziej :P

No ty bez wątpienia masz dużo większe skoro taki syf uważasz za arcydzieło:)
W zasadzie to co napisałeś mówi wszystko ale z szacunku zostawię to dla siebie nie chce Cię obrażać w każdym bądź razie to że chodzisz czy też chodziłeś po burdelach i podniecają Cię tego typu kobiety mógłbyś zostawić dla siebie mnie to nie interesuje....

:D:D:D::D:D:D:D:D:DD::D:D

....
Za ile mnie pokochasz? (2005) - oglądnij sobie ten film, może co nieco Ci się wyjaśni w sprawie poziomu zachodnioeuropejskich burdeli, może Ty widzisz takie przybytki jako barak uciech na stadionie 10-lecia, bywam często we Włoszech, Francji, Niemczech - restauracje tam ze średniej półki cenowej mają naprawdę znakomite jedzenie .... typowa maluczkość i polaczkowatość wychodzi z Ciebie w zdaniu: "to że chodzisz czy też chodziłeś po burdelach i podniecają Cię tego typu kobiety ... " - wiedzę o Świecie można posiadać niekoniecznie z autopsji :P (współczuję Ci jeżeli tylko to wiesz czego doświadczyłeś;), możesz też poczytać o Gejszach w kulturze Japonii - zapewne daleko Ci do wykształcenia niejednej z takich Kobiet ...

Może tak byś konkretnie napisał o co Ci chodzi ( chociaż doskonale wiem ) a nie każesz mi oglądać jakieś kolejne gówno i myślisz że moje myślenie w tym temacie nagle się zmieni to mylisz się bo o dziwkach i burdelach zawsze będe miał takie samo zdanie i nie ważne czy czysta młodziutka ekskluzywna za dużą kase czy też tania darmowa brudna k.rwa.
K.rwa będzie zawsze k.rwą napisałeś że współczujesz mi wiedzy a ja Ci współczuje że fascynują i podniecają Cię tego typu kobiety tak jak by już wogle nie było innych... a z tym wykształceniem to nieźle się uśmiałem bo co ma wykształcenie do tematu ale wiem chciałeś mi jakoś pojechać tyle tylko że z marnym skutkiem bo pewnie mam wyższe od twojego ale nie wnikam kto ma jakie wykształcenie bo akurat mało mnie to interesuje i w przeciwieństwie do Ciebie szanuje każdego ale akurat nie w tym problem, problem jest w tym że ty masz na ten temat (film burdele dziwki...) swoje zdanie a ja mam swoje i tu się raczej nie dogadamy także nie musisz już więcej nic pisać bo w tym temacie na pewno mnie nie przekonasz....

Rozumiem, że film może szokować i brzydzić, szczególnie ludzi o bardzo wrażliwym poczuciu własnego "ja".
Ale nazywanie młodej, zagubionej dziewczyny k*rwą? Człowieku, weź Ty do ch*ja wyluzuj ....

No ja jestem bardzo wyluzowany ale czytając twoją wypowiedź widać że to raczej Ciebie mocno spina:)
Czyli rozumiem że jak młoda i zagubiona to k.rwą być nie może bo przecież młoda głupiutka i zagubiona i to ją przecież tłumaczy:)
Ok nie chce mi się nawet wchodzić w szczegóły ale gołym okiem widać że kręcą i podniecają Cię tego typu kobiety ale ok to nie moja sprawa......

Ku*wa z burdelu, to kobieta, która zarabia oferując seks. Taka jest aktualna definicja k*urwy. Nie przypominam sobie, by bohaterka "Wilgotnych miejsc" zarabiała dupą.
Są jeszcze mniej typowe definicje k*restwa, m.in. k*restwo umysłowe. Myślę, że swobodnie pod tę definicję podpadasz.

Długo nad tym myślałeś:) heh czyli jak laska daje dupy a nie bierze kasy to według Ciebie nie jest k.rwą bo przecież nie bierze kasy tak heh a co do konkretnego przykładu nigdzie nie pisałem że zarabia dupą ale jej zachowanie i sposób bycia to dla mnie 100% rasowa K.rwa nawet nie musiałbyś płacić wystarczyło by że pokazałbyś jej swojego fiuta i zaraz miałbyś obrobionego:) no chyba że jesteś jakimś starym prykiem to raczej by na takiego nie poleciałą w końcu to całkiem atrakcyjna k.rwa może sobie wybierać jak w śliwkach:)

No i właśnie k*restwo umysłowe cechuje bohaterkę tego szwabskiego gniota (pierwszy z brzegu przykład-marzenie o spuszczaniu do ust czterech facetów naraz). Że się wtrącę.

Nie wiem czemu wyświetla się jedynka, dałem dwie gwiazdki za piosenkę Canned Heat.

Panowie, ja jednego nie rozumiem : wszelkie erotyczne fantazje, te najbardziej wyuzdane, większość facetów podniecają. Tak mi się wydaje, takie wnioski mogę wysnuć po rozmowach w moim męskim gronie znajomych. Nie uważam, żeby to grono było szczególnie zboczone, ot, normalni faceci : żonaci, dzieciaci, pracujący, zwykli ludzie.
A Was to, co w tym filmie, brzydzi, odrzuca. Poza tym fantazja erotyczna, to nie to samo, co robić to w rzeczywistości. Film jest w dużej mierze fantazjowaniem bohaterki, i niekoniecznie oznacza to to, że ta dziewczyna klękła by przed 4 facetami i czekała by na poczwórny spust do ust.

Zawsze się znajdzie kilku zboczeńców których kręci fantazja o śmierdzącej lasce grzebiącej sobie w dupie i wycierającej sobą miejski haziel,ale to zawsze będzie mniejszość.

Tak,zgadzam się z tobą. Film pokazuje problem dorastającej,mająca fantazje dziewczynę,oraz relacje miedzy jej rodzicami. Pokazane było jak to przeżywała.To że ktoś fantazjuje na temat seksu,to normalna sprawa,i nie świadczy o byciu dziwką,lub kimś zboczonym. i przy okazji nocne kluby,burdele są zadbane. Osoby tam udzielające usług seksualnych,musza dbać o swoją i klientów higienę. To toalety na dworcach są o wiele mniej przyzwoite.

...nie rozumiem, dlaczego każdy "krytyk" mówi o podniecaniu? Ten film nie ma podniecać.

Już pomijając sam fakt że dla mnie ten film do syf a tobie się podobało to jak najbardziej zgadzam się że ten film nie ma podniecać a wręcz nie może ale zauważ że wszyscy co zachwycają się tym gównem to tylko i wyłącznie dlatego że ich własnie takie coś strasznie to jara i podnieca chore to ale jak napisał wyżej użytkownik o nicku MamNobla cytuje,,Zawsze się znajdzie kilku zboczeńców których kręci fantazja o śmierdzącej lasce grzebiącej sobie w dupie i wycierającej sobą miejski haziel,ale to zawsze będzie mniejszość" nie wszystko jest tu wymienione bo było tego dużo więcej ale ja się z tym w zupełności zgadzam zawsze to będzie zdecydowana mniejszość....

Nie, dla ludzi, którym ten film się podoba, ten film też nie jest podniecający.

Chyba żartujesz wystarczy poczytać sobie komentarze ludzi którym się ten film podoba w tym temacie lub w innych i wszystko wiadomo nie mówie że wszyscy ale w zdecydowanej większości a tak wogle skoro twierdzisz że Ciebie ten film nie jara to co sprawiło że za ten szwabski zboczony gniot dałeś tak wysoką ocene?

*aś. Właśnie czytałam komentarze i nie znalazłam nic takiego, możesz przytoczyć jakiś cytat albo coś? ^^ Zaciekawiło mnie zachowanie głównej bohaterki. Nie upieram się, że ten film ma jakieś drugie dno ;) Ale jest ciekawy.

Nie bo skoro czytałaś komentarze i dalej piszesz że nic takiego nie znalazłąś i nie dostrzegasz to albo jesteś tak mało inteligętna albo po prostu nie chcesz tego zobaczyć mi tam kompletnie na tym nie zależy żeby Ci coś udowadniać czy też do czegoś przekonywać nie widzisz tego to trudno napisałaś że zachowanie głównej bohaterki Cię zaciekawiło i że ogólnie film jest ciekawy to wnioskuje że pewnie sama miewasz podobne zboczone fantazje erotyczne bo co jest w tym tak ciekawego dla zdecydowanej większosci normalnych ludzi wszystko co zostało pokazane w filmie jest po prostu obrzydliwe....

Okej, skończmy tą rozmowę, bo dziwnie się czuję, gdy osoba pisząca "inteligentna" przez "ę" nazywa mnie mało inteligentną o.O

Dobrze przyznaje tu mnie złapałaś ale pomylić każdemu się można, nie odp na moje pytanie ale ok rozumiem skoro nie chcesz nie musisz

Jakie pytanie?

Zresztą nie mam już żadnego szkoda nerwów fantazjuj sobie dalej nie moja sprawa....

Widzę, że trudno ci uwierzyć, że ktoś ogląda filmy w innym celu. ^.^

Dobrze to zapytam ostatni raz, co w tym zboczonym gównie jest dla Ciebie aż tak ciekawego i fascynującego?

Tak sobie czytam te komentarze i sie naprawde dziwie. Kobieta pisze ze film jest ciekawy, a tak naprawde to wlasnie kobieta powinna napisac ze jest obrzydliwy. Facet rowniez ( poniewaz taki jest fakt - film jest odstreczajacy), ale to kobiety ze swoja wieksza ( podobno) wrazliwoscia powinny tego potworka tak odbierac.

Najwidoczniej masz złe dane na temat różnic między ludźmi różnej płci ^.^

Najwidoczniej. Zreszta napisalem - podobno.

"Człowieku, weź Ty do ch*ja wyluzuj ...."

Zdanie napisane przez okaz człowieka emanującego luzem i nie spinającego pośladów :D

Zabierając się za ten film, miałeś nadzieję się podniecić?

A niby po czym to wnioskujesz że miłałem taką nadzieje nie miałem żadnych konkretnych oczekiwań ale co chcesz mi wogle powiedzieć że nie zrozumiałem filmu tak dobre:)

Wnioskuję po Twoim stwierdzeniu, że widocznie niektórych, sadzę że chodzi o osoby którym film się podoba, to podnieca. Czyli że satysfakcjonującym celem oglądania tego filmu jest podniecenie się. Więc pytam czy z takim celem zasiadłeś przed ekranem.

Do Leszy 2> Człowieku jesteś tak ciemny czy tylko udajesz odp na Twoje pytanie jest wyżej a ty dalej masz jakieś wątpliwości naucz się czytać ze zrozumieniem a dopiero później coś pisz bo takie coś to zwykły spam

Ciemny to ty jesteś i sam naucz się czytać ze zrozumieniem, bo post wyżej nie zadaję żadnego pytania tylko udzielam odpowiedzi na twoje. Widzisz gdzieś pytajnik?

Stary weź już się nie kompromituj bo nawet nie chce mi się już na to odp ale ok skoro tak chcesz pogrywać to w takim razie powinieneś napisać ,,więc pytałem czy z takim celem zasiadłeś przed ekranem" a napisałeś więc pytam a to duża różnica ale dla Ciebie to i tak pewnie jedno i to samo :)

Wylazła z ciebie potrzeba pouczania wszystkich i wszędzie. Ot i tyle. Pewnie mnie znowu poprawisz albo nie zrozumiesz.

Zdecydowanie błędny wniosek bo zdecydowanie nie zamierzam nikogo poprawiać, pouczać czy też przekonywać do czegokolwiek...

Wiem. Samo ci wychodzi. Cytuje: "(...)powinieneś napisać(...)".

Wyraziłem się jak najbardziej poprawnie. Ja wiem, że w języku polskim nie ma różnicy między czasami, tak jak w angielskim, ale mogłeś zrozumieć to z kontekstu. A jak już źle zrozumiałeś to nie musisz kompromitować się pouczaniem.

100% zgody. To jest wlasnie reakcja normalnego czlowieka na to co zostalo pokazane w tym filmie. Bardzo dobry post.

Tak, masz rację, jest to reakcja normalnego, typowo, czyli kompletnie liniowo myślącego człowieka, którego przygotowanie filmowe pozwala mu na odbiór prostych sygnałów, w formie np. "Stawki większej, niż życie". Kiedy przychodzi do pewnego wysiłku myślowego, koniecznego uruchomienia pewnych zasobów empatii, pewnego szerszego spojrzenia na rzeczywistość, bez stosowania "ludowych" prawd o tzw. normalnym życiu, to wtedy, ze względu na taki a nie inny zasób , nazwijmy to ogólnie, "środków", umysł normalnego człowieka jest w stanie wygłosić takie właśnie "prawdy", wyprodukować takie właśnie "normalne" reakcje. Tak, masz rację, pod tym względem jest to bardzo dobry post, super przemyślenia. Ufff, kopalnia "normalnej" wiedzy . Uchroń nas, Boże, przed taką "normalnością".

Niech bedzie. :)

Slobi - dlaczego prawie w każdym komentarzu piszesz, że skoro się film podoba, tzn. że kogoś to podnieca, jara itp. ? Tylko taki masz kontr-argument? Bo nie rozumiem. Jestem kobietą, więc może dla mnie masz jakąś inną odpowiedź, hm? :) Bardzo mnie to interesuje :) .
Może pomyślałbyś głębiej i zauważył, że niektórzy może widzą w tym coś więcej niż seks i obrzydliwości?
Mam wrażenie, że wszyscy krytykujący skupili się tylko na jednym - na seksie i tym, że laska sobie grzebie w tyłku. Wybaczcie, ale skoro ktoś w filmie widzi TYLKO TO, to moim skromnym zdaniem, właśnie TA OSOBA jest zboczona i obrzydliwa. W końcu zawsze zwraca się w filmie uwagę na to, co nas jara, nie? ;) Nie oglądamy filmów, które nas nie interesują raczej :) . Przynajmniej ja tak mam, nie wiem jak inni.
Ja rozumiem, że komuś może to się nie podobać, może nie rozumieć tego typu przekazu, ale pisać KAŻDEMU, komu się podoba film, że pewnie go to podnieca - jest tak płytkie i niedorzeczne, że ma się stanąć przed autorem i krzyknąć mu w twarz: Co z Tobą nie tak, koleś?! Myślenie nie boli!
Nie mówię, żebyś zaraz pokochał ten film, ale po 1. szanuj zdanie innych po 2. naucz się przyjmować kontr-argumenty po 2. Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo wtedy z nikim nigdy się nie dogadasz. Jak mniemam - moją wypowiedź też pewnie na opak zrozumiesz i będzie pojazd po mnie jak się patrzy ;D
I spoko, możesz, pozwalam - ale może tym razem pamiętaj, że jestem kobietą, po burdelach nie chodzę, myję się, hemoroidów nie mam, nie grzebie sobie w tyłku itp., więc może użyj innego argumentu :) .

A i jeszcze jedno: zamiast tak żarliwie krytykować ten film, to może poświęciłbyś ten czas na poprawienie swojej umiejętności pisania po polsku? Bo interpunkcja do bani (choć to tam jeszcze można wybaczyć), ale czasem walisz takie błędy, że szok... i to rażące "w każdym bądź razie" - błąd językowy, który boli mnie chyba najbardziej.

A co polonistką jaką jesteś czy co heh co do mojej interpunkcji a w zasadzie jej braku nie stosuje bo mi się nie chce to nie szkoła a co do błędów każdemu się zdarza oczywiście doskonale zdaje sobie sprawę że w języku polskim słowo w każdym bądź razie nie jest poprawne ale powtórzę raz jeszcze tu nie szkoła jeżeli jesteś jakąś polonistką to ok może Cię to razić jeżeli jednak nie jesteś polonistką to dalece nie na miejscu jest żebyś mnie tu poprawiała i uczyła pisać udając jakąś wielką polonistkę no chyba że brakuje Ci argumentów odnośnie filmu to nic dziwnego czegoś się trzeba czepić lepiej napisz co w tym obrzydliwym i zboczonym gównie tak bardzo Cię zafascynowało przecież jak sama napisałaś film ma wielki przekaz i widzisz w nim coś o wiele więcej niż tylko seks i obrzydliwości to prosze masz pole do popisu czekam na sensowną w pełni rozwiniętą odp tylko nie pisz że młoda dziewczyna zagubiona z problemami w rodzinie i takie tam pierdoły bo chyba padne ze śmiechu jeżeli to są dla Ciebie sensowne argumenty.....

Czy trzeba być polonistą, by pisać poprawnie we własnym języku?
Polonistką nie jestem (za to nauczycielem tak, więc jak rozumiem - wciąż mam prawo Cię poprawiać? ;) ), ale z pewnością mogę się zaliczyć do wykształconych ludzi, którzy po prostu szanują swój język i jednocześnie mają coś w głowie. Raczej nie zdarza się, by inteligentna osoba pisała jak dzieciaczek z 3 klasy :) .
I naprawdę uważasz, że poprawne wypowiadanie się obwiązuje tylko w szkole? No spoko, mam nadzieję, że ktoś kiedyś szybko wyprowadzi Cię z tego błędu :) .

Co do reszty Twojej wypowiedzi - piszesz ciągle to samo, bezsensowny bełkot człowieka, któremu film się nie spodobał. I spoko - nie każdemu musi. Jednak czytając Twoją wypowiedź, dochodzę do wniosku, że nawet nie mam NA CO odpowiadać, dlatego też pozostawię to bez komentarza, pozdrawiam serdecznie :) .

To jeżeli można to pochwal się gdzie tak nauczasz bo z tego co widzę to max podstawówka albo jakieś gimnazjum chociaż tak szczerze to wogle mnie to nie interesuje też mógłbym napisać że jestem osobą wykształconą i takie tam ale po co i w jakim celu miałbym to pisać w przeciwieństwie do ciebie szanuje wszystkich nawet tych bez wykształcenia bo wyraźnie widać i da się wyczuć że to że jesteś Panią nauczyciel czyni Ci osobą lepsza i mądrzejsza od innych ale wcale tak nie jest....
Co do poprawnego wypowiadania się oczywiście że tak nie uważam ale jak byś nie zauważyła jesteśmy na forum filmwebu a nie w banku na poczcie czy w jakimś innym urzędzie co do ostatniej kwestii czyli odpowiedzi na moje pytanie dokładnie właśnie takiej odp się spodziewałem czyli braku odpowiedzi:)
Oczywiscie masz takie prawo i wcale nie musisz się tłumaczyć ale akurat w tym konkretnym przypadku brak konkretnej i sensownej odp mówi sam za siebie.......... również pozdrawiam:)

1. Tak, widać jak bardzo jesteś wykształcony :) . Zwłaszcza, gdy piszesz "wogóle" i kiedy jedynym Twoim argumentem na strzelanie karygodnych błędów ortograficznych jest to, że jesteśmy w Internecie i tutaj można pisać, jak się chce. Ewentualnie owy argument doprawiasz wypowiedziami, które mnie obrażają. No naprawdę, Twoja kultura osobista i klasa są powalające! :)

2. Oczywiście, że szanujesz innych, widać to ewidentnie w Twoich powyższych wypowiedziach oraz w tej wyżej napisanej :) .

Twa nad rozwinięta dojrzałość jest wręcz urocza :) .
Czy jeszcze masz jakieś wspaniałe i inteligentne myśli w swej głowie, którymi chciałbyś się podzielić z całym światem? Chętnie poczytam, bo są tak przezabawne, elokwentne i twórcze, iż przyprawiają mnie o zawrót głowy! :)

Teraz to naprawdę próbujesz się bronić jak dziecko z przedszkola no ale skoro uczy się w przedszkolu albo w podstawówce to nic dziwnego, nie masz kompletnie żadnych sensownych argumentów odnośnie filmu jedynym argumentem jaki masz to to że próbujesz mi cały czas wytykać moje w 100% świadome błędy ortograficzne czy też interpunkcyjne to jak na nauczycielkę która w dodatku się tym tak bardzo chełpi to delikatnie mówiąc słabo....i naprawdę nie musisz nic więcej już odpisywać bo skoro uważasz że jestem tak mało inteligentny i nie kulturalny to byś wiedziała że ,,głupszym" się ustępuje aha i nie zapomnij włączyć ten iście rewelacyjny film swoim uczniom:)
Wiem mocno złośliwie pojechałem ale w końcu to ty dałaś ocenę 9 czyli film rewelacyjny no ale przede wszystkim nie lubię jak ktoś się wywyższa a skromność to niestety nie jest Twoja domena pół biedy gdybyś jeszcze uczyła w szkole wyższej albo na jakimś uniwersytecie a tak wygląda to mocno słabo....

:)

Boli cię że ktoś popełnia błędy. Pewne sprawy trzeba umieć przemilczeć,zamiast pouczać kogoś o ortografii.Czy ty jesteś z tych osób które pouczają innych o ortografii,a sama popełniasz błędy życiowe. Już kiedyś prowadziłem dyskusje z osoba która pouczała innych na temat polskiej pisowni,a sama popełniła błąd ort. Po drugie forum dotyczy filmu,a nie polskiej ortografii. Po trzecie nie wszyscy piszący na forum,to Polacy,znający pisownie polską. i nie ważne że uczysz w szkole,skoro uważasz się za inteligentną osobę to powinnaś,raczej być tego świadoma,i nie wyjeżdżać tu z krytyką o pisowni.