PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111711}

Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna

Bom yeoreum gaeul gyeoul geurigo bom
2003
7,8 24 tys. ocen
7,8 10 1 24002
7,7 21 krytyków
Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna
powrót do forum filmu Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna

Ogólne wrażenia z tego filmu to przede wszystkim, wręcz zapierająca estetyka tego dzieła : każde ujęcie tego filmu, mozna niemalże wyciąć z ekranu i powiesić na scianie jako piękny obraz. Zachwycająca jest wręcz dbałośc o każdy szczegół kadru, pieknie ujeta przyroda w której domek mnicha stanowi wręcz spójną część, która na wzajem sie uzupełnia - film bezwątpienia wielki pod względem artystycznym. Przypiowieść o mnichu i jego uczniu jest wspaniale ukazana, zwłaszcza jeżeli przyjrzymy się jej przez pryzmat kultury i stanu duchowego wschodu, którą poza sztukami walki, rzadko możemy obejrzeć w kinie w tak czystym stanie. Nie będe pisać o kręgu życia etc., bowiem sama interpretacja tej historii należy już do samego odbiorcy, a myśle że nie o to w recenzjach filmu chodzi. Mysle ze ciekawym zadaniem może być spojrzenie na ten film przez szkiełko nietzscheanskiej nauki o woli mocy i powrocie tego samego [ nota bane ciekawy jestem co powiedział by sam FN, gdyby dane było by mu go obejrzeć] Jednak myśle zę niemal każdy człowiek po obejrzeniu tego filmu, będzie chciał nadal pozostąc w domku mnicha wybudowanym na środku jeziora, który może być tylko symbolem spokoju i wyciszenia. Dla mnie to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat!