Jest i słynna siekiera !
Nawet nie znamy pełnej obsady, a dokumentacja z planu już dowodzi, że Smarzol jest wierny
swoim zwyczajom, brawo
Już tłumaczę :
1. Siekiera jest znakiem rozpoznawczym dla filmów Smarzowskiego, umieszcza ją mniej lub bardziej na siłę w każdej produkcji (tutaj widać ją już na zdjęciach z planu).
2. "Z historycznego punktu widzenia" siekiera jak i wiele innych ostrych i tępych narzędzi była stosowana przez UPowskie i Banderwowskie zwierzęta podczas wymyślnego wyrzynania ludności polskiej.
Niestety słaby żart z tą siekierą, no chyba, że to prowokacja. Tym ludziom należy się symbol/pomnik. Nie ma w Polsce reżysera, który ma jaja aby taki film skręcić, tylko nie pisz o Kaleniu ;)
Kluczowe jest to - jak pokazać, żeby nie pokazać i tego się trzymajmy.
W Polsce przede wszystkim jest poprawność polityczna i głupie k*rwy z PISF, które nie dają ani np. Krauzemu na Smoleńsk czy teraz Smarzolowi.
Nie porównujmy filmu o czymś co nie miało miejsca i jest pod zamówienie pisu z tym co było i się działo. Poza tym zwróć uwagę, na obecne działania naszego marnego rządu, kajają się przed potomkami bandery, chcą im pomagać, Proponuję tym wszystkim poprawnie politycznym aby stanęli przed tymi, którzy jeszcze żyją i pochodzą z Wołynia, bo cudem ich ktoś przechował w stodole. Niech im powiedzą prosto w oczy, że Ukrainiec to nasz brat, któremu musimy pomagać.
Z drugą częścią zgadzam się w całej rozciągłości, "zbrodnia o znamionach ludobójstwa" - dobre sobie.
Jednak odnośnie tezy postawionej w pierwszym zdaniu mam pewne obiekcje :
-Katastrofa była, miała miejsce (to czy był tam zamach czy cokolwiek innego - tego nigdy się już nie dowiemy, dzięki brawurowej akcji naszego rządu - nawet nie mówię, że celowej).
Niemniej nie można ani wykluczać żadnej możliwości jeżeli nie przeprowadzono natychmiastowych oględzin, nie zabezpieczono śladów i nie podjęto śledztwa od razu po wypadku.