Bardzo ciekawy - trudny w odbiorze, ale bardzo mi się spodobał. Przenikanie i współistnienie różnych płaszczyzn czasu i przestrzeni - mistrzostwo. Świetna kreacja Szyca - bardzo wiele zyskał w moich oczach tą rolą.
Byłoby 9/10, gdyby nie fatalna rola Masłowskiej, która w ogóle się nie nadaje na aktorkę.
PS. Wcale się nie zdziwiłem, widząc te pełne pieniactwa i prostactwa posty nazywające film dnem, gniotem itd. Ci którzy się spodziewali zabawnej historyjki z dresem w roli głównej musieli się srodze zawieść. Ale to pewnie przez maszynkę marketingową - film był reklamowany w taki sposób, że można było odnieść wrażenie że tym właśnie jest - tanią , luźną komedyjką. A nigdy tak nie było.
To bardzo ambitna opowieść opowiadająca o ludziach, miłości, seksie, narkotykach i nieposkromionej wyobraźni , która "wylewa się" na rzeczywistość, a rzeczywistość "wlewa się" w świat fantazji.