Może mi ktoś wytłumaczyć o co w tym filmie chodzi bo ja już nie wiem... Wydaje mi się że jest to naprawdę w porządku pozycja, tylko ja czegoś nie załapałem... strasznie chaotyczne zmiany tempa, akcji, nie klejące się w całość... pod koniec tzn. od tak 5/7 filmu to już korba na maxa... nic nie zrozumiałem z tego filmu. Rozumiem że historia przedstawia środowisko człowieka uzależnionego od amfy no ale jednak.... ;/ Nie będę na razie oceniać, bo to że nie zrozumiałem filmu, nie oznacza że on musi być głupi. Pozdr